Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony II

Ogródek Iwony II

Rosa 10:52, 20 maj 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Toszka napisał(a)
Ta "eko kratka" to była (i jest póki co) największa moja pomyłka. Założenie było - jak najmniej betonu, a ma być zielono. Pięknie to wygląda na inspiracjach i , w optymistycznej wersji, pierwsze 2-3 lata... zakładając, że stale podlewa się trawnik.
W praktyce wygląda to tak, że trawa w kratkach nie ma jak się rozrastać, zalega suche którego nie ma jak zwertykulować i w efekcie trawa zamiera, a zamiast niej wchodzą chwasty. Konia z rzędem temu jak skutecznie wydłubać mlecz lub ptasi rdest. Dodatkowo te ziemne przestrzenie ubijają się niemiłosiernie, nie ma jak tego wzruszyć i robi się betonowa skorupa
Pierwsze 5 lat walczyłam o trawę w ekokratkach. Poddałam się. Obecnie mój front wygląda jak typowe okoliczne fronty - oficjalna wersja, ze to dla "zmyłki", aby zaskoczyć gościa późniejszym ogrodem (w wąskim ogrodzie ten trik działa).

Toszka piszesz o tzw. kratce betonowej inaczej nieprawidłowo zwaną ekokratką.
Mam na myśli coś innego, coś co od lat stosuje się na parkingach i przed marketami i co już się sprawdziło .
http://www.kratkatrawnikowa.pl/realizacje.html
https://www.google.pl/search?q=ekokratka&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwizrNHPiv7TAhXLa5oKHSGiDrQQ_AUICigB&biw=1515&bih=934#imgrc=v97dCC5DLKFhNM:
Wydaje mi się to o wiele lepszym rozwiązaniem niż kilka ton żwiru na tłuczniu .
Rosa 11:27, 20 maj 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Iwk4 napisał(a)
Rysunki są w skali, a tam nie ma żadnego ronda.
Obrzeża zostaly wytyczone właśnie po rocznych ćwiczeniach wjazdu do garazu i wyjezdzonych liniach przez kierowcę, czyli e-Ma. Nie wtrącam się w jego wytyczenia tego, co jest potrzebne do manewru. Wszystkie dzialki na osiedlu mają po 18m-24 m szerokosci. Skad mam wziąć Rosa te 20 metrów wyliczone przez Ciebie? Nie ma ronda.
Jest wyjazd tylem z garazu i skręt w lewo. Nie wiem jeszcze. Co zrobic z linią podjazdu od strony warzywnika. Nie wytyczylam jej. Lezy tam reszta czarnoziemu, dziś moze rozplantuję, wyrownam teren i będę obserwować, jak auto zabiera łuk. Potem zdecyduję, co dalej.
Co do ekokratki brak możliwości wertykulacji i przerastanie mleczem powoduje, ze jestem na nie. Ale i tak decyzje podejmować będziemy najwcześniej w przyszlym roku. Ten rok, to obserwacje, ile auto potrzebuje miejsca do manewru.

Rosa, nie rozumiem czasami, o co Ci chodzi.
Co znaczy zrobić prosty wjazd?
Zeby auto skręciło do garażu, potrzebny jest łuk, a nie linia prosta.
Poza tym jak zaobserwuję trasy samochodu, naniosę zimą poprawki i wtedy zapytam się o radę.
Na ten moment bardziej mi zalezało na pokazaniu na planie kącika wypoczynkowego. A temat podjazdu zostawiam na zimę. Teraz obserwacja.

Toszka ma rację z tą ekokratką.


A to kółeczko na środku wjazdu to co to jest? Wodotrysk? Bo narysowane to jest jak rondo, stąd wyliczenia ile potrzeba miejsca.
Słuchaj Iwona, mnie nie musisz tłumaczyć, co potrzebne jest by był prawidłowy wjazd do garażu, bo ja to wiem. I wiem, że samochód skręca bo od lat jestem kierowcą . Wiem też, że nie robi się wjazdów i wyjazdów pod kątem ostrym, chyba, że nie ma innej możliwości (co się czasami zdarza).
Już próbowałaś mi tłumaczyć źle wykonane odprowadzenie wód opadowych! Ty mnie!
Staram się Ci wytłumaczyć, byś nie popełniała kolejnych błędów.
Co do eko to nie wiecie z Toszką o czym piszecie . Jakie macie z tym doświadczenie? Żadne.

Na ten moment bardziej mi zalezało na pokazaniu na planie kącika wypoczynkowego.

Iwona kręcisz. Przeczytaj co sama napisałaś.

Iwona rób co chcesz, widzę, że wiesz wszystko najlepiej, bo jesteś nauczycielem , znasz się na wszystkim. Już Twój syn kładzie płytki na sucho, bo wie, że za chwilę mamuśka zmieni zdanie albo jej pomysł się nie sprawdzi i trzeba będzie zmieniać. To Twoja działka i Twój ogród, nikt nie ma prawa się wtrącać i nic Ci narzucać, ale ....
skoro pokazujesz i rysujesz, to chyba nie po to, by się pochwalić, ale ...... wysłuchać rad i podpowiedzi, by za rok znów nie zmieniać .

12:19, 20 maj 2017
Toszka napisał(a)


Problemem jest to, że mamy suche powietrze, a czosnek w fazie liści i kwitnienia lubi wilgoć (nie mokro). To własnie powód zasychania liści.


No i takiej informacji mi brakowało, rozmyślałam czego im brak, bo ewidentnie to pokazują. Dzięki Toszko
12:22, 20 maj 2017
Iwonko, nie widziałam wcześniej tego projekciku od Łuki, Przyznam się bez bicia, że nie czytałam dokładnie od początku i nie nadrobiłam, ale bardzo fajny pomysł zagospodarowania twojej przestrzeni podoba mi się.

Ja mimo jakiegoś tam planu i tak trochę zbaczam z drogi. Jakoś tak wychodzi
Iwk4 12:23, 20 maj 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Rosa napisał(a)

A to kółeczko na środku wjazdu to co to jest?

Na planie Łukasza wzór w kostce. Była mowa o tym, kiedy pokazywał projekt. Nawiązanie do kółek, które wtedy były. Już nieaktualne.


Staram się Ci wytłumaczyć, byś nie popełniała kolejnych błędów.
Co do eko to nie wiecie z Toszką o czym piszecie .
Jakie macie z tym doświadczenie? Żadne.

Rosa, a ty masz ekokratkę u siebie? Ile lat? Jak wertykulujesz trawnik? Co z mniszkiem w trawniku? Jak wygląda ten trawnik po kilku latach?
Jak węgiel wysypany na tą ekokratkę zebrać? Bo mam piec CO. Pewnie zaraz napiszesz, że nieokoligiczne.


Iwona kręcisz. Przeczytaj co sama napisałaś.

Napisałam:
"Naniosłam na niego kilka zmian. I teraz powoli realizuję ostatnie miejsca w ogrodzie, jak puzzle Krok po kroku, kawałek po kawałku "
Rosa, podjazd, to nie ogród. To teren, po którym jeździ samochód, wysypuje się węgiel, drewno na opał... Ja pisałam o ogrodzie.
Starasz się mnie zmusić, bym Ci napisała, że kupuję eko-kratkę. Najlepiej już, od razu. Piszę wyraźnie, że nie teraz. I nie muszę się tłumaczyć, dlaczego zwlekam z decyzjami. Czy ja gdzieś kiedyś pisałam, że tłuczeń i żwir? Raczej nie !!!
Iwona rób co chcesz, widzę, że wiesz wszystko najlepiej, bo jesteś nauczycielem , znasz się na wszystkim. Już Twój syn kładzie płytki na sucho, bo wie, że za chwilę mamuśka zmieni zdanie albo jej pomysł się nie sprawdzi i trzeba będzie zmieniać. To Twoja działka i Twój ogród, nikt nie ma prawa się wtrącać i nic Ci narzucać, ale ....
skoro pokazujesz i rysujesz, to chyba nie po to, by się pochwalić, ale ...... wysłuchać rad i podpowiedzi, by za rok znów nie zmieniać .

Ewa, piszesz bardzo niegrzecznie. Co ma mój zawód do tego, jakie podejmuję decyzje? Upartość widzę w twoich postach.
Nie życzę sobie, byś takim tonem pisała. Jak nie umiesz inaczej, nie pisz. Tylko tu piszesz tak uszczypliwie. Poczytaj sama siebie. Nie wiem, co Cię ugryzło.
Zamykam temat podjazdu do czasu, aż sama bedę gotowa analizować ten temat.
Projekt całości to ty chciałaś zobaczyć.


____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 12:25, 20 maj 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Toszka napisał(a)


Problemem jest to, że mamy suche powietrze, a czosnek w fazie liści i kwitnienia lubi wilgoć (nie mokro). To własnie powód zasychania liści.

To bardzo trafna wiadomość. Póki było chłodno, deszczowo, wilgotno, czosnki miały się dobrze. Zaczynają kwitnąć W sam raz na niedzielę
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 12:29, 20 maj 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
MonikA napisał(a)
Iwonko, nie widziałam wcześniej tego projekciku od Łuki, Przyznam się bez bicia, że nie czytałam dokładnie od początku i nie nadrobiłam, ale bardzo fajny pomysł zagospodarowania twojej przestrzeni podoba mi się.

Ja mimo jakiegoś tam planu i tak trochę zbaczam z drogi. Jakoś tak wychodzi

Moni, ten plan był w moim pierwszym wątku. Jeszcze, zanim wykończyliśmy gospodarczy. Więc musiał poleżeć sobie. Jakoś tak odwrotnie robię. Wszyscy najpierw podjazd, trawnik, potem rabaty, a ja od końca
Ale to dlatego, że zanim bym ten podjazd zrobiła, upłynęłoby sporo wody. I tak się cieszę, ze jakoś poszło, bo mieć teren budowlany 10 lat - to masakra
____________________
Ogródek Iwony II
jolanka 12:30, 20 maj 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Iwonko, pozdrawiam słonecznie
Czytam ze zrozumieniem jako nauczyciel Podziwiam.
Chyba dzisiaj nic wiecej nie napiszę.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Basilikum 12:42, 20 maj 2017


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
jolanka napisał(a)
Iwonko, pozdrawiam słonecznie
Czytam ze zrozumieniem jako nauczyciel Podziwiam.
Chyba dzisiaj nic wiecej nie napiszę.


a to jest nas tu wiecej

czosnki na niedziele moje Miami tez beda na niedziele

zmykam biegac
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
JoannaDe 12:50, 20 maj 2017


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Iwonko, przychodzę z rewizytą już któryś raz i za każdym razem trafiam na niemiłe posty Rosy... i za każdym razem mnie zatyka :/

Tym razem nie milknę:

Rosa, wchodzisz do czyjegoś wątku i obrażasz właścicielkę tegoż.

Jak masz tak pisać to lepiej zamilknij
bo mi jako osobie postronnej zrobiło się co najmniej dziwnie to sobie mogę tylko wyobrazić co Iwka poczuła. Daj se na luz.

Iwonko pozdrawiam ciepło i dziękuję za wizytę u mnie.
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies