Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony II

Ogródek Iwony II

lojalna_ 17:11, 22 sie 2018


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Iwonko bardzo się u Ciebie zmieniło . Miałam okazję przez te kilka sezonów przyglądać się z jakim zapałem i zaangażowaniem zmieniasz swój ogródek w ogrod w maly raj.

Cudnie masz. Nie wiem dlaczego miałabyś zrezygnować z tego miejsca po co samemu robić sobie przykrość. Mnie w tym roku zmarl tato wiec brak ochoty na bywanie gdziekolwiek to czarna dziura w duszy ale żadne osoby z problemami braku granic nie mogą nami kierować ani za nas podejmować decyzji. Cenie sobie kulturę. Tak mało jej teraz . Dobrze ze zostajesz .❤❤❤
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
HannaR 21:30, 22 sie 2018


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Iwk4 napisał(a)

Jakby każdy z nas zaopiekował się jedna nową osobą, ileż pięknych ogrodów by miało szansę jeszcze powstać?


Iwonko, zaopiekuj się mną, proszę! Jestem tu nowa . (Choć nie młoda . )

Pzdr.
Hania
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
Iwk4 00:37, 23 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
HannaR napisał(a)


Iwonko, zaopiekuj się mną, proszę! Jestem tu nowa . (Choć nie młoda . )

Pzdr.
Hania

Cześć Haniu. Nowa to ty juz nie jesteś, widziałam, jak ładnie się udzielasz, zapisujesz sobie cenne wskazówki i uczysz się od innych. Odwiedziła twój wątek, pięknie pokazałaś rabatę garażową. Dodałam sobie twój wątek do obserwowanych, gdyby mnie długo u Ciebie nie było - wołaj. Postaram się tam zaglądać Pozdrawiam
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 00:46, 23 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Jolu, przykro mi z powodu starty, jakiej doświadczyłaś. To są ciężkie momenty i długo trwa, zanim człowiek się pozbiera, czasami bardzo długo... I każdy inaczej to przechodzi. Jak odeszła moja mama, potrzebowałam do ludzi się otworzyć. To był ten czas, kiedy zaczynałam na O. I bardzo mi ta aktywność tu i w ogrodzie była potrzebna.

Dziękuję za miłe słowa o moim ogrodzie. Widziałam twój po przerwie i jestem w szoku, ze można było jeszcze piękniej zrobić, mimo, że pięknie już było. Nie marnowałaś czasu. Podglądałam z telefonu zdjecia, niestety nie zdążyłam się wpisać. masz cudnie.

Tak, masz rację, też sobie cenię kulturę i empatię.
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 00:47, 23 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Ewuniu, juz wszystko gra. Nawet certyfikat się znalazł
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 00:52, 23 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Toszko, no patrz, jakie to niesprawiedliwe. Ile tej marży trzeba narzucić, aby się tak szybko bogacić.
Wiesz, ile rolnikom płacili za kilogram malin na skupie? 80 groszy. Za truskawkę 1 zł. I w tym roku zapłacili dopiero za zeszły rok. Za tegoroczne zbiory dostaną rolnicy na drugi rok. Ech, szkoda gadać. Słuchałam opowieści kuzynów z niedowierzaniem
Żeby coś mieć i za co żyć, rano zbierali owoce, jechali na targ i tam sprzedawali sami...
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 00:56, 23 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Edytko, ten siwy fajny. Jak teraz coś maluję, to na siwo. Tylko altanka z przodu mahoniowa została i podbitka dachu. Ale dodatki siwym lubię. Za to biały by u mnie nie pasował. Jakoś nie ta bajka Na wiosnę skrzynki warzywne przemaluję.

Edytko, dziękuję za twój ostatni wpis u mnie. Chyba go sobie wydrukuję i powieszę na ścianie. To muszę nawet prywatnie wprowadzić ostatnio najstarsze Dziecko powiedziało mi: mama, wyluzuj, dam radę sam. Więc ok. Czekam
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 01:01, 23 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
roma2 napisał(a)
Iwonko, dziękuję za odwiedziny i miłe wpisy. Coś mi internet szwankuje i dobijam się do Cię po raz trzeci. Uśmiecham się, gdy czytam niedzielne ciche potyczki z drzewem. U nas na wsi, co prawda psy w niedzielę szczekają , co więcej, najbliższy sąsiad kosi trawę, ale ja jednak wolę cicho sobie coś tam podłubać by nikomu nie przeszkadzać. Jeśli zdecydujesz się na dżem z aronii (dodatki owoców takich jak jabłka, maliny czy śliwki serdecznie polecam), to z naleśnikami czy omletem już brzmią mi niezwykle smakowicie. Ponieważ, nie przepadam za słodkim, zużywam ich sporo jako przekładaniec do ciast. Znakomicie równoważą słodycz ciasta. Nalewkę robię jak Polinka, tylko daję mniej cukru i sok z cytryny. Soków nie robię z kolei, bo nie ma chętnych. Buziaki!

Roma, U wszystkich forum szwankowało. Nawet trochę byłam ostrożna w pisaniu, wchodzeniu tu, bo licho nie śpi... Czekam na aronię od sąsiadki
Wiesz u nas w niedzielę odpoczywamy wspólnie. Cały tydzień się nie widzimy, to weekend jest nasz. Wyszukujemy sobie zajęcia, ale kawkę jak tylko jest pogoda, w ogrodzie razem pijemy
____________________
Ogródek Iwony II
Szafir 12:25, 23 sie 2018

Dołączył: 21 mar 2017
Posty: 40
polinka napisał(a)


Nalewka z aronii jest mega szybka i prosta ale niestety słodka

1 kg aronii
1 kg cukru
150 liści wiśni
1,5l wody
2 łyżeczki kwasku cytrynowego
0,5 l spirytusu

Wszystkie składniki oprócz kwasku i spirytusu zagotować, ostudzić, dodać kwasek, przecedzić przez gęste sitko i dodać spirytus. Rozlać do karafek lub butelek i poczekać do BN na degustację

Przeważnie wieczorem ją robię i zostawiam na całą noc do ostygnięcia.



za wikipedią:

[zmoderowane]
http://wino.org.pl/2015/08/30/ogolne-zasady-sporzadzania-nalewek/
https://urodaizdrowie.pl/staropolskie-nalewki-lyczek-na-zdrowie
Iwk4 12:50, 23 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Bardzo ciekawe artykuly. Dziękuję, chyba skorzystam.
Kiedyś dostałam przepis na nalewkę z pigwy, czy pigwowca, juz nie pamiętam.

Tylko mi nie powiedziano, ze po lezakowaniu zmienia kor na zloty i robi się na dole osad. I kiedy nie bylo chętnych do jej konsumpcji, po roku leżenia pomyślałam, ze się zepsuła. I ... wylalam. Potem się dowiedziałam, że to był wtedy idealny, dojrzały trunek.
____________________
Ogródek Iwony II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies