sporo zmian, szklany dach kosztuje tyle co 3 scianki (mialam taki taras w poprzednim ogrodzie) na dachu sa szyby bezpieczne klejone i one robia koszty, niestety umycie daszku wymagało od nas cyrkowych akrobacji a daszek zawsze byl uflejany robakami, ogolnym brudem po opadach, liscie, nasionka, ptasie qpy i nigdy nie bylam zadowolona z efektow mycia. wkurzało mnie to przeokrutnie. tam mialam płytki gresowe na betonowym podłożu.
obecny taras ogarnelismy sami, tez mam modrzewia syberyjskiego, kupilismy dosc tanio dechy w miejscowym skladzie drzewnym, sporo kosztowały wkręty, czesc legarow zrobilismy z krokwi dachowych, ktore zostały ponad norme po zrobieniu więźby. izolacje styropianem z pozostałych resztek po elewacji i posadzkach. meżaty taras zrobil w 2 dni.
czytalam o mamie, masz sporo wyzwan.
____________________
Ogrod nad bajorkiem