U mnie to samo cma w roznym stadium, wczoraj pryskałam,eh... za późno zauważyłam ,mam nadjedzone wszystkie kule.... starałam się spryskać dokładnie... zobaczymy... w ostateczności wywalę 15 dużych kul i posadzę trawy... już 4 rok pryskam,eh..

Dziewczyny u mnie to samo, już nie będę ratować, wkurza mnie to ciągłe pryskanie i nic z tego nie wynika. U mnie są na wszystkich mimo pryskania.
Jak zjedzą do reszty to wywalę i posadze cos innego... tyle cięcia, czekania na ladny kształt... eeeech

Kasiu u mamy pięknie, fajnie że podziela Twoją pasję.
Jak się czujesz?? Pewnie masz już dość? Trzymam kciuki żeby było szybko i bezboleśnie

Jezu znowu pomyliłam wątki Iwonka sorki, mózg mi nie wrócil po ciąży

No niestety, ćma szaleje. U mnie oprysk chyba zadziałał bo znalazłam dziś takie wiotkie, jakby bez wody gąsienice.

Wiola, ja się też zastanawiam nad wymianą buksów ale mi kulki pasują w tym miejscu. A to jest 8 kul 50-60 cm. Z cisa za takie majątek zapłacę. Zresztą źródełko z dobrej jakości kulkami się skończyło Ale mniejsze kulki systematycznie wymieniam.

Basiu, nie przejmuj się. Kasia do mnie zagląda

Ja dziś zrobiłam u siebie oprysk - znajdowałam co prawda pojedyncze sztuki na obwódkach i kulkowych bukszpanach, ale nie ma co odwlekać, potem mogę nie mieć kiedy i będzie płacz, że zjedzone

Basiu, odpowiem już u siebie

Aaaa, Iwonka, bo tak ostatnio mnie urzekła fotka miksu anabelek w masie w kolorach. Która to różowa hortka tak sztywno stała u Ciebie? Dumam czy nie wsadzić takiej panny przed moją zwykłą anabelką i stworzyć tym samym swego rodzaju podporę i fajnie będą się komponować razem.

Z ostatnio kupionych Sweet Anabelle stoi sztywno. Pink chyba po 4 latach sztywna była. Bubblegum też sztywno stoi. Ta to z kolei ubiegłoroczny zakup. Półcień im u mnie służy

U mnie będzie miks - najpierw półcień, potem słonecznie i po południu znów półcień. Muszę dobrze pomyśleć nad którąś i jeszcze podpatrzę ich dalsze zachowanie u Ciebie

U mnie też atak ćmy. Na szczęście zaalarmowana przez Was zauważyłam w porę i na szczęście byłam wczoraj w domu - wieczorem opryskałam wszystkie buksy. Jedną wielką kulę przy garażu mam nadjedzoną i na dwóch innych niewielkie na razie ślady. Co za dziadostwo! O wymianie nie myślę, szczególnie jeśli chodzi o te kule na froncie - mają z 80cm wysokości...

U mnie też ćma, dziś pryskamy.