Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Pokaż wątki Pokaż posty

Przerwa na kawę...

inka74 12:30, 12 wrz 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15036
Dla Ewy i Poppy
Kolor mojej Jude - najbardziej kremowy z pudrowo różowym muśnięciem

Lady of Shallot i obok po prawej Emma - konkurs - znajdź różnicę - tu jestem pewna, że to są one bo wycięte z odrobinę większego kadru

tu razem - jesteście w stanie rozpoznać kwiaty które są której I ten różowy odcień to nie błąd kolorystyczny - takie też potrafią być

Tu są na zdjęciu pojedyncze kwiaty - lewy górny Jude, środek Lady a dół Emma - tu widać różnicę w natężeniu koloru - sorry ale to są zdjęcia telefonem i to chyba w pełnym słońcu


a tu na koniec Summer Song - gdy był w pełnym słońcu i z półcienia

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Poppy 14:00, 12 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Inko/Iwono, bardzo Ci dziekuje (i po cichu zazdroszcze ze juz je masz, wszystkie cztery ) Faktycznie obie lady trudne do rozroznienia ot tak. Pisalam, ze Emme w parkach rozrozniam tylko po lisciach, bo sa b czerwonawe Ale i to nie zawsze.
Poza tym austin tez myli swoje roze, bo widzialam w jednym parku trzy(sic) rozne z taka sama nazwa na lodydze (sic)
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Anda 14:10, 12 wrz 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33833
Super zestawienie, dzieki za nie Z tego co sam Austin pisze wynika, ze Emma mocniej pachnie. Mozesz to potwierdzic? Ale mam wymagania, co?

Faktycznie, roze sa do siebie baaardzo podobne. W ksiazce Austina Shalott jest bardziej zolta na zewnetrznej stronie platka, a w rzeczwistosci widac, ze roznic prawie nie ma
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
inka74 14:17, 12 wrz 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15036
Emma ma nowe przyrosty ciemne, takie bordowe. Listki mają też takie ciemne unerwienie. Szalotka ma listki zielone bez naleciałości kolorystycznych. Emma ma też kwiat ciemniejszy i bardziej w róż przy przekwitaniu wpadający. Ciemne pąki różowo-czerwone. Kwiaty w wielkości, kształcie i kolorze mają obie podobne w początkowej fazie. Nawet bardzo.
Próbuj zestawiać jak ci w duszy gra. Róże są zmienne. To, że u mnie się tak wybarwia nie znaczy że u ciebie też tak będzie. Ogromne znaczenie u róż ma moim zdaniem ilość słońca, gleba, nawożenie, jakość sadzonki czy wręcz podkładki. Uwielbiam je ale są totalnie nieprzewidywalne
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 14:27, 12 wrz 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15036
Ewcia -tak. Potwierdzam. Emma pięknie pachnie. Mocniej niż Shalott.
Kolory w książce i na stronie są wg mnie "podciągnięte". Emma jest ciemniejsza w fazie przekwitania i bardziej w róż od spodu. Szalotka idzie w żółć. Przynajmniej te moje. Na tym zdjęciu ten kwiat na górze to Shalott. Dwa dolne rozwinięte to Emma . Rosną w pełnym słońcu od 12 do wieczora.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Anda 14:58, 12 wrz 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33833
Mam już Emmę, tylko czekam aż pogoda pozwoli mi ją posadzić. Myślę, że zgra sie z SS. Ta też jak przekwita robi się różowa. Juz cieszę sie na ten zapach. Tyle sie o niej naczytałam, naoglądałam zdjęć, że już nic nie będę zmieniać. Poza tym rownież napisałaś, że obie bardzo do siebie pasują Najwyżej dosadzę im jeszcze Shalottę do towarzystwa
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
jolanka 15:05, 12 wrz 2018


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16499
U mnie szalotka jest bardziej zwisająca więc robi wrażenie niższej niż jest w rzeczywistości.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
inka74 15:18, 12 wrz 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15036
Ewa - myślę, że będziesz z Emmy zadowolona. Ja ją bardzo lubię. Ogólnie Jude, Shalott i Emma o ładne róże. Po przesadzeniu Summer Song na bardziej słoneczne stanowisko mam nadzieję, że też odbije i będzie ładniejsza o ile zimę w Polsce przeżyje. Tu tak jak z Young Lycidas mam wrażenie, że jej mrozoodporność jest po prostu mniejsza.

Jolcia - u mnie też taki fontannowy kształt ma Shalott.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Poppy 15:38, 12 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Mi najabardziej 'przeszkadza' w emmie to, ze jest nizsza, i w trojce moze sie nie zgrac.
Ciagle nie wykluczam Carolyn Knight, ale nikt na forum jej nie ma chyba, bo wyszukiwarka nic nie wypluwa, wiec nie wiem, kogo zapytac.
W ogrodzie na pewno znajda miejsce obie ladies, kwestia tylko ich posadzenia
Shalott ma tez opinie zelaznej damy, odpornej na wszelakie zarazy. W sumie jak podczas dantejskich upalow odwiedzilam tego lata ogrod rozany w regents park, to naprawde na tle innych austinek wyrozniala sie in plus. I liscie i kwiaty. Queen of sweeden nawet zdjecia nie zrobilam, bo az zal bylo patrzec.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 15:43, 12 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Pokazac moge angielska shalott, w zblizeniu i ksztalt krzakow z dwoch roznych stron

Inko, jak przeszkadzaja, to usune!

____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies