Anula - mnoży dosłownie w rękach. A to 2 róże nie polubiły skrzyni a 3 radzi sobie całkiem nieźle i dla tych 2 trzeba inne miejsce znaleźć. A to perowskia za duża wybujała i zjada resztę. A to coś tam i tak w kółko macieju. Jak mam być szczera to w tym roku tylko na 1 słownie rabacie nie było przetasowań ale już widzę, że będą za rok bo jedna z róż zjada pozostałe. Ja to uważam, że ty z doskoku to mega dużo robisz. A jeszcze twój piach.
Aniu bez trawy smutny taki jest ten mój zieleniec.
Kasiu - no Kasie ogólnie fajne są

a ona jeszcze lubi kopanie a nie ma swojego ogrodu więc przyjeżdża na ploty i robotę. Ja w zamian coś dobrego do jedzenia robię

ot taka wymiana barterowa
Lucy - zamiast ziemi wolałabym trawnik ale po wyrównaniu tego wszystkiego i kostek i ziemi nie jest źle. Dobrze teraz woda wsiąka. Nie stoi.
Goniu - ostatnie kwiaty. Nie wiem czy jeszcze coś będzie kwitło. Mszycę mam na bluszczu tą małą czarną. Brrrr