inka74 napisał(a)

Jeszcze jedno zdjątko pokazujące różnicę między zakupami na żywo - róża po lewej - a zakupami przez internet w renomowanej szkółce. Od lewej Leonardo da Vinci za 49 zł - po prawej 3 róże Giardina, Heidi Klum i Lady of Shallot - po doliczeniu kosztów przesyłki po 41 zł za sztukę. Wszystkie są zdrowe ale różnica w wielkości przeogromna. Leo jest 3-4 razy większy, mocniejszy. Chyba ograniczę się do zakupów na żywca w przypadku róż.

Zgadzam się z Tobą co do zakupu przez net. Swoje róże Bailando kupowałam w renomowanej szkółce wielokrotnie tutaj na O polecanej. Przyszły wzrostem podobne do Twoich, teraz zza stipy ich prawie nie widać, kupione stacjonarnie prawie trzykrotnie wyższe, ale czasem nie ma się wyboru

Dziękuję w imieniu róż za komplementy mi też trudno się zdecydować, która najładniejsza. Każda trochę inna.

Ja mam nadzieję, że one się u mnie zadomowią i za 2-3 sezony pokażą na co je stać. Ostatnio mój system wyszukiwania opiera się na oglądaniu, wąchaniu i sprawdzaniu na O opinii. Raz na tydzień rundka po okolicznych punktach z różami bo niestety nie chcą wszystkie kwitnąć w jednym czasie i dopiero potem zakup. Miejsce jak widać zawsze się znajdzie

Lawenda i kocimiętka obcięte. Trochę porządków musiałam tu zrobić. Busz się zrobił i na dodatek eM dorobił rabatę próbując umyć kostkę. Cały brud z kostki (piach ze szczelin i mech też) znalazł się na rabatach. Ściany trzeba było myć. Myślałam, że go albo uduszę albo się rozwiodę. Przez tydzień ciche dni w domu ;(
Żółty powojnik wyleciał stąd. Wkurzył mnie bo zasłonił wszystko tak duży się zrobił. Na jego miejsce na kratkę wchodzi chyba róża Giardina z ciemnym powojnikiem włoskim. Muszę się jeszcze nad tym zastanowić bo miała w innym miejscu być i tu może być za jasna po prostu na tle tej żółtej ściany. Muszę poczekać na kwiaty. W kącie kratki jest Isabel, której zachciało się znów kwitnąć więc i tak aby ją przenieść (za ciasno im będzie razem) muszę do jesieni poczekać. Róże na razie przerwę mają ale pąków mnóstwo.

Mieczyki pierwsze kwitną.


I hortensje szaleją

Czy to możliwe że magnolia Genie będzie jeszcze teraz kwitła czy to pąki na następny rok????
Na pozostałych (Susan i Stellata) nic nie ma. Ma ich całkiem sporo i to już dużych. Jakby zakwitła... Ech marzenie. Ucałowałabym każdy kwiatek

Ślicznie masz, czyściutko i wszystko uporządkowane. Róże cuuuuudne, planuję na przyszły rok zrobić rabatę różaną, co to za cudeńko masz?


Hortki mocno mnie zachwycają, u mnie tylko 2 z 5 mają takie mocne sztywne pędy i ogromniaste kwiaty, podziwiam je każdego dnia Małe a cieszy

Bałagan jest ale skrzętnie omijany przy zdjęciach. Ta róża to Summer Song Austina. Cudna w kolorze i zapachu na żywo.

Czy ta róża tu pasuje? Hakone musiałoby iść do przodu i lekko w bok. Róża Leonardo da Vinci. Wypadałoby drugą dokupić. Tu słońce i hakone trochę przypala. Osłonę by miało... Ładnie z powojnikiem wygląda... Sama siebie przekonuje chyba

Ładne masz te róże, moja faworytka to ta sama co się Ali podoba Summer Song Austina
Ale wiesz co moja Gienka to tak jak Twoja jabłonka masakra, za to 2 magnolia szok 2 raz kwitnie. Jak przestanie padać to zrobię zdjęcia

inka74 napisał(a)

Czy ta róża tu pasuje? Hakone musiałoby iść do przodu i lekko w bok. Róża Leonardo da Vinci. Wypadałoby drugą dokupić. Tu słońce i hakone trochę przypala. Osłonę by miało... Ładnie z powojnikiem wygląda... Sama siebie przekonuje chyba

Część Iwona, w mojej ocenie róża tam pasuje, druga - również może być. Jedyne co bym zmieniła, to żurawki przesunęłabym bliżej róży a przed nimi wadziłabym 4 hakone. Ale oczywiście rób jak Tobie pasuje