Haniu, miejsce dobre ale platan odmawia współpracy - listki żółkną i opadają. Jesień poczuł czy grzyb? Szukam właśnie.

Ogólnie to ja nie mogę szukać drzew dla dziewczyn bo zawsze coś do siebie przytargam. W sumie tak jest, że polecamy to, co i nam samym się podoba. A ja miejsca już nie mam, tylko zapłocie a tam muszę wykarczować co nieco. Nie mogę tego zrobić bo dziki buszują i trochę mam stracha. A carnival za mną chodził długi czas, udawało mi się go omijać ale teraz po dyskusjach mały w końcu wychodził


Aronia ma za ciemno i nie owocuje przez to. Mus wymienić. Najpierw wstawiłam jabłonkę Adirondack ale ona pionowa, zabrakło mi lekkości więc chyba carnival zostanie tylko cięty, jak wszystko u mnie ((

Iwonka napisał(a)

Widziałam twoją relację z wizyty u Ani Kwartet bodajże na wątku u Izy. Pamiętam te kolumnowe cisy wystające to tu to tam nad rabatami...marzenie. Pergolę z hamakiem też pamiętam. Ona miałaby u ciebie być razem z huśtawką? A w miejscu huśtawki tylko rabata? Oświeć mnie, bo z rana coś wolno myślę

Iwonka, dobrze myślisz. Jedyny problem to eM strasznie protestujący nad potencjalną grabieżą trawnika (tu ma dużo racji). Obawiam się, że jakiś kompromis trzeba wypracować i modyfikację planów. Na razie intensywnie myślę. Za dużo jest opcji i możliwości. Bo w międzyczasie znalazłam jeszcze takie rozwiązanie zawieszenia hamaka lub huśtawki - link

Ogromnie podobają mi się te nowoczesne pomysły na pergole i strefy relaksu, które przecież są tak ważne. U ciebie jest fajna płaska przestrzeń, pracuj na eM Nad eMusiami trzeba popracować Ja zawsze startuję z tematem w momencie gdy mnie słucha i ma dobry humor. Potem oczywiście gdy działam jest bunt, bo już zapomniał o sprawie. Wtedy ja mam argument, ze przecież mówiłam i wręcz był na tak - no powiedzmy, że wtedy był na tak... tak szczerze to tylko słuchał i nie protestował
U mnie na szczęście nie ma problemu znikającego trawnika. Mój Jacek nie jest z tych facetów, których rusza trawnikowy temat. Dlatego nigdy nie mieliśmy sianego trawnika i bez wyrzutów sumienia pochłaniam jego kolejne połacie. Tak sobie myślę, że piękny trawniczek będzie u mnie ostatnim etapem ogrodowych działań. Chociaż tak mnie ostatnio zafascynowały prace Pieta Outdolfa, że moja główka pracuje czy takimi falującymi rabatami ze ścieżkami całkiem nie zastąpić naszego pseudo trawnika Tylko jak pozbyć się straszących iglaków? Tych małego kalibru mąż nie zauważył że zniknęły - uffff ale dwa straszydła z przodu - masakra - nie mogą zniknąć niezauważone bo wiele mu zasłaniają i są ogromne. Może kornik się do nich dobierze, albo ta góra niepotrzebnego już kamienia usypana nad ich korzeniami dosłownie je zadusi Morderca ze mnie jak nic

Hamak to świetna sprawa, walcz bo warto, eM sam pewnie nie raz się rzuci żeby odpocząć czy pospać... leżak czy huśtawka nie dają aż takich przyjemności. To rozwiązanie z małego ogrodu też super jest...

Iwonka, mi też się podobają te nowoczesne rozwiązania. Ale i kute altany, metalowe. Mojego eM muszę nakarmić aby był bardziej skory do współpracy

Basiu - hamak lubię. Miałam kiedyś. Tu chcę mieć możliwość wyboru. Ideałem byłoby mieć i huśtawkę i hamak i miejsce na pogranie w kometkę. Kombinuję na razie jak temat ugryźć

inka74 napisał(a)

....Ideałem byłoby mieć i huśtawkę i hamak i miejsce na pogranie w kometkę. Kombinuję na razie jak temat ugryźć

Dokupić działkę .

Bardzo fajna ta inspirka na hamak! Pasowałoby takie coś u Ciebie.

Dziś miałam okazję być w 3 niezwykłych ogrodach. U Danusi na dniach otwartych, u Gosi - ogród do odnowy i u Asi Makadamii. Dziewczyny dziękuję za wspaniały dzień.

Zostawiam kilka zdjęć.
U Danusi - zachwycają bujne rabaty z niezwykłymi roślinami i połączeniami, wspaniały taras przy szklarni i sama szklarnia, moja ulubiona, genialne altanki i miejsca do siedzenia, trawnik niezwykle miękki i bujny, zieloniutki. I staw.