Z serii czyszczenie rabatek pod cebulowe... Busz mi wyrósł ogromny ale nie za bardzo kwitnący. A to co kwitło nie było widoczne. 4-letnie byliny już krzyczały o podzielenie. Już opcji vertigo w ogóle nie zamierzam komentować. Potwór urósł. To był głupi pomysł... Ale to dopiero na wiosnę jak zmarźnie wykopsam. Skrzynka z magnolią i różą Swany na razie tak zostaje. Dostała tylko na przód niską żółtą różę Eze Palace na przechowanie.


Prawie cały środek został wykopany. Tyle tego wszystkiego było. Róża Waltz - porażka. 2 sezony, dwa patyki, 5 kwiatów po 4 cm. Idzie out gdzieś pod płot. Nie polecam. Przemarza na dodatek. Na stelaż poszła White New Dawn - białe, duże kwiaty pachnące. Jak ta znów stelaż przerośnie to dostanie dodatkowy

Rabata dostała kocimiętkę syberyjską, różę White New Dawn z powojnikiem bylinowym Arabella oraz liliowce Stella D'Oro - 3 sztuki. Patrzę teraz i chyba trzeba będzie tego środkowego jednak usunąć kiedyś. Biała lawenda została zadołowana w doniczce bo nagle pączkami się okryła a ta wersja nie zimuje. Na przód na razie macierzanka dwukolorowa (lubię jej zapach ale ta akurat u mnie też zimować nie chce. Traktuję jak jednoroczną, przed sadzeniem cebul akurat uprzątnę.



Na razie to nie wygląda dobrze, bądźmy szczerzy, taka prawda. Kamyki i obrzeża trzeba poprawić i oczyścić, rośliny już po kwitnięciu i wymaltretowane przesadzaniem. zastanawiam się, czy juk się nie pozbyć, bo nie kwitną. Raz kwitły, stare rozety mają się bardzo dobrze a młode jakieś tak nie chcą rosnąć...

Niezle wyczyscilas ale sie tego nazbierało . Trudno uwierzyc ze to wszystko tam rosło . Kiedy sadzisz cebule ? Ja pozno raczej październik a jak bedzie ciepło to późny październik.

Wrzucam link u siebie bo ciągle tego artykułu szukam...

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/209-przygotowanie-roz-do-zimy

lojalna_ napisał(a)

Niezle wyczyscilas ale sie tego nazbierało . Trudno uwierzyc ze to wszystko tam rosło . Kiedy sadzisz cebule ? Ja pozno raczej październik a jak bedzie ciepło to późny październik.

Październik koło połowy, nie wcześniej ale w tym roku może to długo trwać bo mam i nowe i stare wykopane cebule do wsadzenia. Teraz trochę chcę sobie życie ułatwić i koszyczki kupiłam. Część będzie jako rzeczki więc zamiast kilku dołków jeden będzie. Jak w ubiegłym roku za wcześnie część cebul wsadziłam we wrześniu pod koniec to zgłupiały przez ciepłą pogodę i w listopadzie zaczęły kiełkować i padły.

U mnie szfirki caly rok szaleja wychodza na raty , nie wiem jak je zdyscyplinowac


Ja tez mam wykpanych troche. A to sadzenie w rozplenicach wole nie myslec)))

Witaj Iwonko,
Prześledziłam Twój wątek od początku dzisiaj cały
i mam pytanko, które każdy nowy obserwator zadaje Ci po tytule wątku
"czy mogę wprosić się na kawkę?"
Z całą pewnością przyjemnie jest pić kawę z takimi widokami, dużo podziałałaś w swoim ogrodzie. Bardzo podobaja mi sie Twoje róże i piękne powojniki.
Jestem zachwycona zestawieniami, tez uwielbiam powojniki ale jakoś nie mam do nich ręki;(
Musze nad tym popracować jeszcze.
Zapraszam Cię do mojego ogródka, który wydaje sie być w niedalekiej odległości.
Z tego co czytam to robimy zakupy w tych samych ogrodniczych
gdzie najczęściej kupujesz powojniki i róże jeśli można spytać?

Pozdrawiam, słonecznie
dzisiaj też ruszam do ogródka po pracy

MarzenaG

inka74 napisał(a)

Październik koło połowy, nie wcześniej ale w tym roku może to długo trwać bo mam i nowe i stare wykopane cebule do wsadzenia. Teraz trochę chcę sobie życie ułatwić i koszyczki kupiłam. Część będzie jako rzeczki więc zamiast kilku dołków jeden będzie. Jak w ubiegłym roku za wcześnie część cebul wsadziłam we wrześniu pod koniec to zgłupiały przez ciepłą pogodę i w listopadzie zaczęły kiełkować i padły.

A ja pierwsze w ubiegłym roku posadziłam w połowie września, było bardzo ciepło jeszcze. I u mnie nic złego się nie wydarzyło. Przespały spokojnie jesień i zimę, zakwitły terminowo.

Ale się napracowałaś
Mnie też czekają zmiany - tylko muszę jeszcze trochę poczekać.
Cebulki wsadziłam już w ten weekend - zawsze sadzę na początku września i jest OK. Też w koszyczkach
Pozdrawiam

No to u mnie w tamtym roku anomalia. Teraz i tak nie wsadzę bo tam gdzie chcę to jeszcze smagliczka ładnie rośnie jednoroczna i szkoda by się było pozbyć. Mus w moim przypadku czekać.