ell napisał(a)

Tak!!!
A teraz tygryski siedzą i rany liżą i czują wszystkie kości.

ale są szczęśliwe

A trzeba było aspirynkę łyknąć przed treningiem Świetny kadr

Dzięki dziewczyny. Plecki odpoczeły o wczorajszym dniu juz zapomniały - za to satysfakcja mega.
Teraz przydałby się pożadny deszcz, bo znowu sucho.

Martek - to była chwila relaksu plackiem na trawie. Kurcze a z tą aspirynką, to niezły pomysł.

Eluś a u Ciebie ładniejsza wiosna bo z leżaczkiem

Byli u nas znajomi z noclegiem, więc sprzęt ogrodowy poszedł w ruch. Szkoda tylko, że mieliśmy cały wieczór zaplanowany bo by i ognicho było. A le nie żałuję, bo byliśmy w NCK na festiwalu podróżniczym "Trzy żywioły". Pooglądaliśmy i posłuchaliśmy wesołych historyjek z wypraw po Azji, Afryce i Syberii. Polecam wszystkim.

Wiosna na całego u Ciebie i ten leżaczek. Krokusiki ślicznie w trawniku wyglądają.

Ale fajne zdjęcie to z leżaczkiem i krokusami U nas nie ma tylu zielonych źdźbeł, a krokusów w trawniku nie mam (chyba już prawie w ogóle nie mam, kiedyś posadziłam 50 ale chyba zgniły bo może kilka z ziemi wyszło). Super zdjęcie, jak wiosennie już!

Dziękuję Ell

Moje sałatki na dzień dzisiejszy porozsadzane. Nawet się nie spodziewałam, że jest ich aż tak dużo. Będzie sałata na okrągło.




Cały stryszek obłożony doniczkami różnej maści. A w każdej sałata.
Trzy doniczki wyladowały w jadalni na oknie.

Temat u mnie w domu na czasie - sałata! Od kilku dni nigdzie ładnej nie mogę kupić a uwielbiamy ją jeść, więc wczoraj pomyślałam, że chyba muszę zacząć swoją na parapecie hodować . Zaglądam do Ciebie, a tu za chwilkę będzie sałata jak malowana! Dla mnie na razie własne warzywa to wyższa szkoła jazdy, tak jak róże i cebulowe... Może kiedyś...