Hej w końcu dotarłam do Ciebie Miło było Cię poznać u Bogdzi.
Wątek przeczytałam i też mam takie odczucia, że jesteś jak Twoje robotnice w ulu. Tyle pracy wykonałaś, podziwiam. Swoją drogą zazdroszczę uli, to moje dzieciństwo, świeżo odwirowany miód i ten zapach uwielbiam. Pozdrowionka
Z tego co wiem nie są okrywane na zimę, a co do odmiany niestety nn, ma przyczepioną karteczkę ale bez nazwy, sama mam na nią chęć, mama obiecała, jak będzie w ogrodniczym to dopyta , pozdrawiam
Niedziela na rowerze, nawet nie wiedziałam że w mojej okolicy tyle ciekawych miejsc do obejrzenia, była edukacja, rozrywka, nie obyło się również bez kontuzji , wpadka na rowerze do rowu, zatrzymały mnie krzaki, siniaki zostały.
Siniaków nie zazdroszczę
Fajnie tak pozwiedzać, często jest tak, że szukamy gdzieś daleko jakiś miejsc na wypad, a tuż obok są
Bardzo łądna ruina, szkoda, że nikt się tym nie zajmie. Mógłby być uroczy pałac z parkiem.