Monia odwagi życzę

anbu napisał(a)

Monia odwagi życzę

No chyba przed cięciem będę musiała małe piwko wypić , co by ręka nie zadrżała , a potem padnę z wrażenia nad tym co zrobię i Wy też i wtedy okaże się czy to będzie ozdoba ogrodu

Monia, po małym pifffku, to możesz tylko spojrzeć i powiedzieć "takkkk! zrobię to!". Dopiero po dużym ręce nie drżą

Dasz radę wierzę w Ciebie

Tylko się w szale cięcia nie zapędź za daleko i nie wyrżnij żywopłotu z tyłu

Makusia napisał(a)

Monia, po małym pifffku, to możesz tylko spojrzeć i powiedzieć "takkkk! zrobię to!". Dopiero po dużym ręce nie drżą

Ja sądzę że tu trzeba na kufle już mierzyć

AsiaK_Z napisał(a)

Dasz radę wierzę w Ciebie

Asia moja Ty opytymistko ha ha

Zana napisał(a)

Tylko się w szale cięcia nie zapędź za daleko i nie wyrżnij żywopłotu z tyłu

Aniu taka wyrywna do roboty to ja nie jestem

Monika jałowiec Skyrocket (pojedynczy po prawej) raczej wywal -jak nie masz mocy przerobowych to zetnij ciut poniżej poziomu
z Conicą będzie stale kłopot - decyduj
katalpa do korekty po kwitnieniu
świerk kłujący (srebrny) ciąć na wąski stożek tak jak piszą dziewczyny
oczywiście stopniowo, wytnij pierwsze dolne piętro gałęzia w następnym poziomie zobacz gdzie są jeszcze srebrzyste igły i młode przyrosty do tego miejsca możesz skracać
początkowo będzie wyglądał pokracznie albo jeszcze gorzej
odwagi bo mimo wszystko wygląda ze nie jest łysy w środku

Dziękuję Zbyszku za pomoc katalpa to rozumiem to seledynowe drzewko, a ono kwitnie / nie zauważyłam , i jak ja mam je ciąć ?