Alicja, dziękuję

Zaraz lecę Cię odwiedzić. Bo po zdjęciu Cię kojarzę, niestety ogrodu nie umiem sobie przyłatać do niego.
Agnieszka, aż się sama siebie ostatnio boję hahaha. Ale dzięki temu czuję potrzebę dokształcenia się, to może za jakieś kilkanaście lat faktycznie zostanę jakimś guru
Zana, masz rację! Zawirowania, dziwne i złe sytuacje w życiu pokazują, że warto robić to co daje radość. I robić to często. A że ogród blisko to i o radość łatwiej.
As226, Asiu, dziękuję, też do Ciebie zawitam. Każde miłe słowo dodaje mi skrzyyydeł
Marta, racja! Sałata! Jak sąsiadka w zeszłym roku posadziła kilka limonkowych żurawek w ogrodzie to przeszła jej córka i spytała „co to za sałata”

bardzo mnie to ubawiło. Swoją drogą, cudna jest. Świeci na rabacie, rośnie w pełnym słońcu, ładnie się rozrasta, cud miód.
Asia, szczawik?? Muszę zaraz go pooglądać w necie. To jak się tego szczawika pozbyć nikt jeszcze nie wymyślił? Bo różana cała zajęta :/
I masz rację, robienie ogrodu z planem to sama przyjemność. Codziennie się cieszę, że się na niego zdecydowałam. Bo efekty widzę już nawet sama

nieskromnie.