O szóstej, ale tak mi się chcialo do ogrodu, że nie mogłam spać, więc wstałam ogarnełam trochę dom. Mam teraz chwilę przerwy, ale zaraz znowu wracam. Dzisiaj walka z wielkim chwastem jest, masakra, naście taczek już wywieźliśmy, ale czas najwyższy już to uporządkować jakkolwiek

mglisty, tajemniczy poranny ogród .... bajka ....pozdrawiam

Myszorku, masz już tak piękny ogród z tym bogactwem roślin, że chwal się nam poproszę o duuużo zdjęć

Dziękuję Kasiu.
Jutro coś obfocę, dzisiaj bolą mnie paluchy od rwania chwasta, aż ledwo piszę. W dodatku dzień jest taki krótki. Za krótki i nie skończyłam rwania. Jeśli tego nie zrobię w tym roku, to w przyszłym czeka mnie chyba piąte już z kolei przygotowanie ziemi do nasadzeń za górką, bez wykonania nasadzeń. Tak mało mi zostało żeby wyjść na prostą i ciągle nie mogę. Syzyfowa praca normalnie z tym kawałkiem


Zamykam oczy i widzę dorodne kłącza perzu i o zgrozo skrzypu. Prawie do piekła się dzisiaj dokopaliśmy.

Sylwia uwielbiam Cię w tęczowym avatarku. Jestem w szoku, że masz jeszcze siłę i ochotę na ten swój ogród zimowy. Po cichu też bym tak chciała, bo uwielbiam coś tworzyć, a u nas jakiś taki marazm i przestój ostatnio, co mi nie poprawia niestety nastroju.

Pikny ogródeczeka pokaż no bliżej to zakole po prawejfajny wzór koła

Bogda napisał(a)

Pikny ogródeczeka pokaż no bliżej to zakole po prawejfajny wzór koła

Bogda, o które zakole Ci chodzi? Co tam rośnie? U mnie tyle zakoli, że nie mogę zakumać, które to ma być
Idę porobić zdjęciątka nowe, choć marnie już w ogrodzie, byliny zasychają, więdną, nie kwitną, tylko jeszcze werbena i róża coś próbują z siebie dać.

myszorek napisał(a)

Zamykam oczy i widzę dorodne kłącza perzu i o zgrozo skrzypu. Prawie do piekła się dzisiaj dokopaliśmy.

Niezłe to
A zdjęcia ogrodu o poranku, ba ledwo bladym świtem - piękne, takie tajemnicze, zamglone...
Cofnęłam się trochę wstecz, żeby pooglądać też te dzienne fotki - i naprawdę szczęka mi opadła jak konsekwntnie realizujecie projekt Na dużej działce i z taką mnogością roślin - naprawdę świetnie sobie radzicie! A ten marazm jesienny i przygnębiający brak czasu na prace ogrodowe... chyba wszyscy to teraz mamy, ja napewno

Przepięknie wygląda Twój ogród Myszorku, otulony mgłą tak tajemniczo i bajkowo. Pozdrawiam

myszorek napisał(a)

Poranny, rozmazany i senny....


Myszorku, nawet nie wiesz jak często wspominam sobie te właśnie tę właśnie rabatę lawendo -trawiastą. Z zapalonymi lampionikami we mgle jeszcze bardziej mnie zachwyca...
Pozdrawiam