A to moje donice z tymi chorującymi na początku hortensjami, takie bidulkowe...
A tu obiecane (dla Any) pochwalenie się moim wyszukanym na targowisku i wyłuskanym za nieduże pieniądze narożnikiem
Jak to określił mój M "cieszysz się bardziej niż jakbym Ci kupił mercedesa"
Mam w planach dodatki ciemno szare, ogromne poduchy itd.
Uwielbiam w nim siedzieć i patrzeć oczami wyobraźni na ogród