A ja widziałam w Mai w Ogrodzie takie okrągłe kratki, które zakładano na kępę przyciętej trawy i później w miarę wzrostu podnoszoną ją do góry, żeby się nie rozłaziła na boki.
Można by to wypróbować na hortkach, nałożyć na przycięte pędy i podnosić jak urosną, na pewno trzymałoby ją w ryzach.
Niestety nie mogę znaleźć zdjęć tego wynalazku.
Myślałam, że brzozy i hortensje to złe połączenie ze wzgledu na potrzebny wodne.A tu niespodzianka! Gosiu, jaką masz glebę w ogrodzie? Czy tam jest nawadnianie?
Niestety, nie mogę nic znaleźć
Na pewno widziałam to w Mai w Ogrodzie najdalej w ubiegłym roku, pokazywał to jakiś mężczyzna w swoim ogrodzie, może ktoś inny znajdzie jakieś zdjęcia.
Polinko, mam nawadnianie ale dopiero od tego roku. Wcześniej podlewalam, owszem , ale normalnie jak pozostałe rabaty . A glebę rodzima mam piaszczysta( stąd sosny na dzialce) i na nią nasypane ok 20- 30 cm czarnej ziemi. Pod rośliny i tak kopie doły i sypie im jedzonka
O! Teraz kojarzę, tez widziałam to gdzies i myślałam żeby zastosować do piwonii Ciekawe czy przy hortensjach by się sprawdziło? One jednak twarde i ciężki gałęzie mają...