Zgadzam sie ze za ładnie i to jak na początkująca za dojtrzale i zbyt konsekwentnie przemyślane )))

No nie? To po prostu wszystkich pozostałych "projektujących" wpędza w kompleksy. Jak tak można?!

Iza, Jola, Aneta, ale się uśmiałam
Jaki ten mój ogród dojrzały i przemyślany?! Co chwila coś zmieniam, podgladam u innych i jak naogladam się u tych innych to znowu chce zmieniać i tak w kolo
Ale fajnie ze tak mówicie. Podpowiedzcie lepiej jakiego cisa mam posadzić zamiast jalowcow?
Juzia radzi Wojtka i Fastigiata

A ty Aneta sadz tego ambrowca w końcu żebyśmy miały gdzie kawę pic...bo u mnie to tylko pod sosnami mozna

Co nagle to po diable. Powiedziałam, że posadzę, to posadzę. I nie trzeba mi o tym przypominac co pół roku

A bez ambrowca nie może być kawy?

Nie, no może oczywiście Ale ja pod ambrowcem jeszcze nie piłam

Juzia, poczytałam o tym cisie Wojtek ,którego mi zaproponowałaś ...i już nie doszłam do Fastigiata tak mi się spodobał
Zrobiłam fotke miejsca gdzie chcę tego Wojtka ( o 7 rano, w deszczu ,telefonem
Jałowce wywale ,przynajmniej tego obgryzionego i przytulonego do trzmielin. Wojtka albo dwa posadziłabym na lewo od tego mniejszego cisa
Będzie tam pasował?

Co tu się wyrabia? Hę?

malgol napisał(a)

i plan dalszy i moje brzozy smeciuchy

Gosia
no motywuj się motywuj

ja bym oba te jałowce wywaliła - sory ale lata świetności chyba mają za sobą
kolumnowe cisy jak najbardziej
i chyba wsadziłabym tam bardziej żarówiastego żeby rozświetlić to miejsce
fastigiata fajna jest

No właśnie te jałowce to jakas pomyłka! Jeden rosnie ,ale ciagle rudzieje, drugi nie rośnie ,ale nie rudzieje! Masakra z nimi. Wywalę.
A Fastigiata żarówiasty jest? Nie zdążyłam poczytać bo zakochałam się w Wojtku