Powiem Ci Anula, że moje bez podkrzesywania wyglądają podobnie...hmm, jutro się im przyjrzę dokładnie. Dzięki serdeczne za fotkę .
A o jakiej porze roku sąsiad ja przycinal?

O ile dobrze pamiętam, to na pograniczu zimy i wiosny, bardziej w kierunku zimy (powala mnie samą takie sformułowanie wypowiedzi)

Czyli ja swoje też ogoloce na pograniczu zimy Danusia też poradziła zmniejszyć koronę

Jeszcze jakby wiosenne pylenie na żółto sosen ograniczyć byłoby idealnie...

Może się wydawać że jestem marudna, ale mam 4 sosny pod tarasem i 3 brzozy z boku tarasu...także chyba rozumiecie

Oooo, ja Cię bardzo dobrze rozumiem. Na wprost tarasu mam tę ogromną potrójną sosnę, za nią jeszcze jedną, za siatką sosen niezliczone ilości, a brzóz też nie brakuje.

U mnie naokoło lasy sosnowo - brzozowe

No to dużo Nas łączy u mnie za ogrodzeniem też las brzozowo sosnowy
Piękne takie otoczenie, ale równie pracochlonne
Poza narzekaniem muszę się Wam pochwalić jednym zjawiskiem!

Zdjęcia kiepskie bo z telefonu i pod wieczór robione. Zgadniecie co to? To...zakwita Zebrinus!!

Specjalnie dla Margi i innych fanów host fotka hosty Orange Marmolade i moje wczoraj zrobione podsosnowe hostowisko z Patriotków i Christmas Cookies Ale sie napracowałam



Za plecami Chcristmas Cookies są tawułki Vision in Red zgapione od Anuli Zobaczymy czy będzie fajnie .Na ściółkę z igliwia nie patrzymy...jest zwichrzona

I jeszcze pare fotek jesiennych skoro słońce jeszcze pozwala

To Pink Diamond

taki dalszy plan



Vanilki w jesiennych różach (tzn barwach

Kochana ten dalszy plan z wielką sosną to wymiata. Gapię się urzeczona, no pięknie.
To może ja od Ciebie te hosty zgapię hi, hi. Fajne som.

Limki



i takie tam rózne
Miskant chyba Rotsilber...