No dobra, ale co potem? Przecież posadzenie setki cebul zajmie zimę a na dodatek gdzie to upchnąć?te maluchy też sadzić? Czy tylko te dorodne a maluchy w doniczke i niech sobie rosną?
Fajne zakupy, ciekawy ten bodziszek
To normalne że jedziemy po coś z góry zaplanowanego a przywozimy co innego ... Ale cebule, nie pomogę ale sama jestem ciekawa co z nimi.
Gosia ja wykopane czosnki główkowate wszystkie duże i małe dzielę na porcje i wsypuję do nowych dołków. One mi się tak rozmnożyły, że nie mogę ich opanować, zdominowały wiele roślin, które z trudem przy nich rosną.
Nie przechowuję, nie czekam z sadzeniem do jesieni - wykopuję jak mam taką potrzebę i sadzę
Mirello, o wykopywaniu czosnków i sadzeniu w doniczkach pisałam odnośnie tych wszelkich gigantów. Drogich cebul. A te maleństwa, masz rację, że trzeba od razu sadzić i tak bardzo nie przejmować się
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Dziewczyny, ja nie wykonałam glowkowatych tylko jakieś z tych większych. Nie pamiętam jakie one..może Purple sensension? Kwitna wcześniej niż piwonie i te giganty. Pamiętam żeby sądzić do doniczce, ale tu są takie ilości, że sądząc po 3 szt musiałabym chyba że 30 doniczek wkopac.
Wybiorę te dorodniejsze do doniczek a te małe do jednego dołka jak Mirelka będzie git?
Gosiu, ileż Ty miałaś trawnika na podorędziu fajnie, że zdecydowałaś się na nową rabatę, będziesz mieć wielofunkcyjny placyk wśród zieleni tym bardziej, że już wizja nasadzeń w głowie, to czym prędzej w czyn przekuć