Agcia to dokładnie ta sama odmiana, kuklik Mai Tai. I już sobie przypomniałam, że widziałam go na zdjęciach u Ciebie. Jesteś kolejną osobą, która pisze o kukliku przed rozchodnikami i tak zrobię. Faktycznie jego liście będą lepiej z przodu wyglądały. Teraz rozchodniki są co 50 cm, kukliki centralnie pośrodku za nimi też co 50 cm, a po przekątnej 40 cm od rozchodników. Gdybym zamieniała miejscami to takie odległości wystarczą?

Inka jedną (aż!) sztukę posadziłam.

Aga buczka kupiłam dokładnie dwa lata temu, tak więc zaczyna u mnie trzeci sezon. Teraz go obsadzam i niewiele miejsca zostawiam, ale wsadzam byliny więc łatwo będzie coś zmienić, jak zajdzie taka potrzeba. Jak on będzie rósł w takim tempie jak do tej pory, to jeszcze długo (niestety) więcej miejsca nie będzie potrzebował. A w razie co można coś tam przyciąć

Łukasz no tak, odległość 50 cm ok, ale teraz naszły mnie wątpliwości po wpisach dziewczyn czy rozchodnik z przodu to dobry pomysł. Jednak ten kuklik powędruje do przodu. Takie zdjęcie z góry już Kasi obiecałam, teraz mus zrobić-

Sylvana napisał(a)

Nie no...jak bym siebie czytała "nie jest miejsce docelowe".
Dziś usłyszałam od własnej mamy, że ja nigdy nie skończę, bo nawet jeśli coś przed zimą zamknę to na wiosnę znów będę zmieniać....

Ha, ha, ha.... Mój eM mówi dokładnie to samo!

blyxa napisał(a)

Piękne zdjęcia robisz. Te ciemne tło na drugim planie rewelacyjnie wydobywa urodę roślin

No, co jak co, ale zdjęcia udaje mi się zrobić.

Róż nie mam za wiele, ale pokażę moje posadzone w trudzie, poci i znoju Lavender Ice.

Kwiat prawie tydzień temu:

I wczoraj:

To chyba jednak nie był do końca dobry pomysł posadzić Lavender Ice przed żółtymi różami przy tarasie. One są jednak zbyt różowe, wyobrażałam sobie ich kolor zupełnie inaczej.

Robisz piekne ujecia... milo sie je oglada...

Mi te roze pasuja ze soba... Niby dwa gryzace sie kolory ale w naturze wrecz prosza sie o swoje towarzystwo

A tak widzę z drugiej strony siedząc na tarasie (ale lewa strona przed tarasem jeszcze w stanie nienaruszonym, czytaj fatalnym):


Na rododendronowej zacznie się tawułkowy spektakl:



W tle kwitnie jeszcze malutki rododendron Hachamans Charmant:

Kasiu zdjęcia to mi się a i owszem nawet udają. To połączenie róż na razie tak na pewno zostanie, przecież dopiero co posadzone, więc nie będę znowu zmieniać. Zwłaszcza, że rozmyte tło na wprost tarasu musi ulec całkowitej rekonstrukcji, bo bajzel tam okropny jest! Tego nie widać, ale to jest magia fotografii

Edycja, bo pomyliłam imiona, Kasiu przepraszam! Zmęczenie materiału chyba mnie już dopadło