Tesiu Kuligów jest ok. 15 km na północ od Radzymina. Tam są rozlewiska Bugu.
Inka no właśnie byłaś i widziałaś jak to jest. Przedwczoraj wpadłam do tego centrum i dokupiłam sobie jeszcze 5 tych hakone. Oczywiście jeszcze nie posadzone

, bo zaczęłam powiększać tę rabatkę. No właśnie znowu coś zaczęłam, a inne miejsca nieskończone. Stoją bidy na balkonie.
Kasiu dzięki za wsparcie

. U Ciebie ogród już dojrzały, robisz małe rewolucje (chociaż plan wycięcia wielkiego brzuchatego iglaka to będzie spore przedsięwzięcie) i taki stan chciałabym już osiągnąć. Ale droga jeszcze daaaleka...
Kamila oj tam, przecież wiem jak poprawiałaś tę rabatę pod płotem najpierw falistą a teraz wyprostowaną

. No i właśnie, żeby tak dojść do etapu, że robię i już nie trzeba poprawiać. Ale nie, przecież tak się nie da. Czy my ciągle musimy coś nowego wymyślać?
Kasia dobra, przy Tobie to ja jednak jestem mały marudzący Kazio

. Obiecuję, że już nie będę. Kochana, ja Ci mogę tylko współczuć z powodu tego, że masz gorzej. A faktycznie masz, ja przynajmniej gruzu nie mam. Na wzrok musisz uważać, chyba nie warto tyrać, żeby zdrowie tracić. Ale wiem, że tak się mówi a robi się swoje... Ale murki masz super