Dominika no właśnie! I to jest najgorsze, że trzeba będzie tam trochę pozmieniać, porozsadzać. One rosną jak potwory!
Ania nieskromnie powiem, że też mi się podoba ta hostowa i to chyba najlepsze co mi do tej pory w ogrodzie wyszło
Kasia/Mrokasia wstydzę się jak nie wiem co

. Ta malutka tawułka to odmiana miniaturowa, nazywa się Moulin Rouge. Ich tam jest więcej na rabacie, ale zostały pożarte.
Jak było wcześniej? Mówisz, masz:
Rok 2014, początek, to zdjęcie niedawno dla kogoś wstawiałam:
Rok 2015:
Rok 2016:
No i jeszcze raz rok 2017 dla pełnego obrazu tej hostowej historii: