Martynka wiem, wiem że masz ich więcej niż ja. Ja kupiłam na razie jedną na próbę, ale... No podoba mi się. Będę myśleć, gdzie je w większej ilości umieścić.

Zana napisał(a)

Martynka wiem, wiem że masz ich więcej niż ja. Ja kupiłam na razie jedną na próbę, ale... No podoba mi się. Będę myśleć, gdzie je w większej ilości umieścić.

Nie ma bata - trzeba będzie kolejne doły kopać...

mrokasia napisał(a)

Nie ma bata - trzeba będzie kolejne doły kopać...

Ale mi życzysz:. Kurde, no niestety masz rację!

Dla tych co nie wierzą w moje doły, proszę bardzo przekonajcie się, cała prawda. Muszę jeszcze cyknąć fotkę od przodu, bo całości jednak nie widać, zresztą powrzucana tam jest też ściągnięta darń, przykryta skoszoną trawą i zaburza rzeczywisty obraz tego dramatu. Jeszcze kawał za ławką i wokół brzozy do obrobienia, cholerka jak mi się nie chce tego kopać. Za to widać nietknięte jeszcze łopatą tyły, trampolina to już u sąsiadów.
No i mam problem jak pociągnąć linię rabaty, już nie wiem ile razy ten wąż rozkładałam i ciągle mi coś nie pasuje.

wierzę i w doły i w korzenie... Po sobie patrzę
Po cichu pozdrawiam

Łucja, sto lat u Ciebie nie byłam, nie ogarniam czasowo, a po urlopie to już tym bardziej. Dzisiaj pierwszy dzień w pracy, ooojjjj...

Tegoroczne wiosenne miskanty Adagio zaczynają kwitnąć, skromnie bo skromnie, ale zawsze coś

Dama ma piękną otoczkę, wygląda zjawiskowo! Cała reszta równie piękna a na pashminę napatrzeć się nie mogę, sama miałam na nią chętkę.

Zana napisał(a)

Zana napisał(a)

Kerii/Jola powiem Ci, że mam tak w głowie utrwalony obraz jeżówek w połączeniu ze zwiewnymi trawami, że nie umiem sobie jakoś zwizualizować ich w towarzystwie turzycy palmowej. Co oczywiście nie oznacza, że takie połączenie by się nie sprawdziło. Próbuj

W zwiewnej ładnie i subtelnie wyglądają tylko nie mam pomysłu w jakiej, tego twojego carexa wygooglowałam i doczytałam, że u niego z zimowaniem to na dwoje babka wróżyła.