Kasja - na 100%, wiem co mówię .
Chociaż jestem przekonana, też na 100%, że ogród Ani jest równie piękny w realu jak i na fotach .

mrokasia napisał(a)

Kasja - na 100%, wiem co mówię .
Chociaż jestem przekonana, też na 100%, że ogród Ani jest równie piękny w realu jak i na fotach .

A to ja wiem, że z pewnością. Ale umiejętność focenia też jest zabójcza

Jestem, jestem codziennie czytam tylko nie zostawiam śladów

Ola te masy piachu wywozi mi na szczęście taki pewien pan. Co do stipy to ja nie mam z nią doświadczeń, więc nie wiem. U Ciebie rośnie i ma się bardzo dobrze

Jola ale plan B nie jest taki fajny jak plan A

Johanka oooch

Asia/Makadamia przecież zawsze piszę, że zdjęcia mam ładniejsze niż rzeczywistość. Ławeczki nie przestawię pod ogrodzenie bo bym musiała z niej na kompostownik patrzeć, a to raczej nie ten teges widok (o ile dobrze Cię zrozumiałam, żeby ustawić ją pleckami do ogrodzenia). Ona musi tam stać, bo w takim układzie jest z niej widok na prawie całą działkę.

Basiu rabata ma okalać świerk z ławeczką i docelowo wić się aż do końca działki. W tym miejscu jest taka kicha, że dwa boki działki schodzą się dosyć ostry kąt trójkąta. Na samym końcu chciałabym posadzić coś zimozielonego, ale nie może to być coś co baardzo szeroko rośnie, a jednocześnie nie chciałabym, żeby było bardzo ciemnozielone bo się tam ponuro zrobi. Myślałam o jakimś żółtym cyprysiku, ale trzeci rok mija a ja się nie mogę zdecydować.

Martynka oj mam sporo tego półcienia, już nawet trochę za dużo. Mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz mniej słońca, te drzewa chyba ciągle rosną! Najgorszy jest dąb bo on ma tak gęstą koronę, że zacienia całkowicie, nie tworzy się żaden półcień. I mam wrażenie, że on chyba też ciągle rośnie, bo słońca coraz mniej. Nijak nie da się go ograniczyć, jest już przeogromny.

Adagio jest niskim miskantem, mam go pierwszy rok i on ma w tej chwili ok. 60 cm bez miotełek. Docelowo nie powinien być dużo większy. Przy brzegu rosną niskie róże Lavender Ice. A i miałam Ci napisać, że Dieter Mueller, na którego chyba się chcesz skusić wypuścił u mnie bata na 170 cm. Nie przesadzam, bo ja mam 180 cm wzrostu, a jak przy nim stanęłam to sięga mi do czoła. Drugi krzak trzyma się rozmiaru katalogowego, ale to tegoroczne nabytki, więc już się boję co one powyprawiają w przyszłym roku.

Ania ponoć kiedyś rozmawialiście o hortce która się nie przebarwia. Pamiętasz nazwę?

Kasja i Mrokasia. Jak zawsze zapewniam, że przeważa tu ta pewna umiejętność focenia Kasja może będzie mi dane kiedyś do Ciebie wpaść, w końcu Małopolska to atrakcyjny rejon

Domi mnie nie chodzi o to, że u mnie nie zostawiasz śladu, tylko że u Ciebie jest Cię mało. Cmokam

Aniu ta hortka to Magical Moonlight.

Zaraz wygooglam Dzięki.

Anulko a może cyprysik tępołuskowy 'Aurea'??
Zdaje się że on nie rośnie jak szalony, przy okazjo fajny ma pokrój...
No przynajmniej mi się podoba