Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z rzeźbą

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z rzeźbą

Zana 08:18, 04 paź 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
April napisał(a)
Anula, wydobrzałaś?
Klonik miał mało wilgoci w powietrzu Nie przejmuj się, i tak zaraz straci liście Przygnębia mnie jesień, mimo pięknych widoków. Jedziesz w sobotę do Skubianki na spotkanie bylinowe? Dziewczyny mi przypomniały. Muszę tylko planowanych gości się pozbyć


Tak też obstawiam, że to skutki gorącego lata. Niestety na najbliższy weekend mamy inne plany, których absolutnie nie możemy zmienić (wiesz, zobowiązania rodzinne). Kurcze, znowu mnie fajne spotkanie ominie.
A jesień, no cóż, trzeba ją oswoić. Dla mnie wizja listopada i grudnia to jakaś masakra. Ja najbardziej nie znoszę grudnia, za dużo jak dla mnie dzieje się w tym miesiącu. W pracy przygotowania do zamknięcia roku, kilka razy obchodzenie urodzin rodzinnych i na dokładkę święta. Uwielbiam za to czas od 27-go grudnia, mam już wtedy święty spokój.

Aha, myślę intensywnie nad Twoim perukowcem, coś wymyśliłam, może się uda. Masz fotki?
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
April 08:31, 04 paź 2018


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10260
Zana napisał(a)


Tak też obstawiam, że to skutki gorącego lata. Niestety na najbliższy weekend mamy inne plany, których absolutnie nie możemy zmienić (wiesz, zobowiązania rodzinne). Kurcze, znowu mnie fajne spotkanie ominie.
A jesień, no cóż, trzeba ją oswoić. Dla mnie wizja listopada i grudnia to jakaś masakra. Ja najbardziej nie znoszę grudnia, za dużo jak dla mnie dzieje się w tym miesiącu. W pracy przygotowania do zamknięcia roku, kilka razy obchodzenie urodzin rodzinnych i na dokładkę święta. Uwielbiam za to czas od 27-go grudnia, mam już wtedy święty spokój.

Aha, myślę intensywnie nad Twoim perukowcem, coś wymyśliłam, może się uda. Masz fotki?


No nie zrobiłam fotek perukowca
Część roślin wywożę jutro do Ursy i Kwartecika ale twój perukowiec będzie czekał. Zrobię zdjęcie jak wrócę do domu. Obym nie zapomniała...
Ja grudzień lubię, bo święta. Najgorszy listopad- depresja murowana
____________________
April April podbija las Mazowsze
jolanka 09:10, 04 paź 2018


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16474
Anulka, choróbska pogoń, musisz pokazać kto rządzi
Jestem ciekawa co wymyśliłaś na tej nowej rabacie.
A ja nie marzę o gołej babie w ogrodzie, może być ktoś inny
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Zana 10:13, 04 paź 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
malgol napisał(a)
Oj a ja myślałam ,że tylko mój tak podsycha Pryskałam na grzyba bo Mazan mnie trochę nastraszył ,ze podobnie szara pleść się zaczyna.Ale to chyba po prostu susza...szkoda tylko ,ze moj się nie przebarwia Twój łapie już kolorek


O ile pamiętam, to w ubiegłym roku też Ci się nie przebarwiał. Dla pocieszenia powiem Ci, że mój tylko w górnych partiach przebarwiony. Też stawiam na suszę, podlewanie nam się pokićkało i na tę rabatę woda nie leci. Tawułki już też nieźle podeschnięte. Muszę tam teraz ręcznie dolewać.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 10:13, 04 paź 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
inka74 napisał(a)
Aniu - bardzo, bardzo ci dziękuję!!!


Nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 10:14, 04 paź 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Gardener27 napisał(a)
post trochę wyżej… he he he


____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 10:17, 04 paź 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Monia81 napisał(a)
Twoja lady wygląda wyśmienicie... ależ się uśmiałam poczytałam o jarząbku i patrz myślałam, że to jedne z tych drzew o które się nie muszę martwić a tu masz... u mnie dereń kousa po wsadzeniu i oczar Diane straciły wszystkie liście, dereń puścił nowe a oczar się ociąga, ale żyje... niestety te lato i temperatury dały w kość i to porządnie roślinkom buziaki Anulka


No właśnie, ja też myślałam, że jarząby to total luz, bezproblemowe. A tu się okazuje, że wcale nie. Podatne są na tę zarazę ogniową. Myślę, że z Twoim dereniem i oczarem w przyszłym roku będzie ok., ten sezon z upałami to była masakra dla nowych nasadzeń.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 10:24, 04 paź 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
April napisał(a)


No nie zrobiłam fotek perukowca
Część roślin wywożę jutro do Ursy i Kwartecika ale twój perukowiec będzie czekał. Zrobię zdjęcie jak wrócę do domu. Obym nie zapomniała...
Ja grudzień lubię, bo święta. Najgorszy listopad- depresja murowana


No nieeee, jedziesz do Izy i Ani, buuuuu. Zazdroszczę czekających Cię wrażeń. Z perukowcem spokojnie, jak nie cykniesz dzisiaj, to któregoś dnia przy okazji. Jak bym go brała, to raczej w okolicach 20-go października. Może zdążę przygotować mu miejscówkę, łatwo nie będzie miał, przy samej brzozie go zaplanowałam, ale za to volle Sonne. Czy on się u Ciebie peruczył? Napisz mi tylko jak jest duży aktualnie.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 10:33, 04 paź 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
jolanka napisał(a)
Anulka, choróbska pogoń, musisz pokazać kto rządzi
Jestem ciekawa co wymyśliłaś na tej nowej rabacie.
A ja nie marzę o gołej babie w ogrodzie, może być ktoś inny


Joluś, choróbsko zażegnane, ale wiesz jak to jest, swoje trzeba odleżeć.
Ta rabata pod płotem, to jedyne miejsce w moim ogrodzie, gdzie jest duuuużo słońca. Będzie około 80-100 m2 rabata trawiasto-bylinowa, jako żywopłot zaplanowane są graby cięte w zieloną ścianę wysoką na jakieś 2-2,5 m, przerywnikiem w tej ścianie będą serby z wiązem Wredei pomiędzy nimi (bo mam i muszę przesadzić).

Gołego chłopa Ci się chce w ogrodzie?
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
malgol 10:33, 04 paź 2018


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Zana napisał(a)


O ile pamiętam, to w ubiegłym roku też Ci się nie przebarwiał. Dla pocieszenia powiem Ci, że mój tylko w górnych partiach przebarwiony. Też stawiam na suszę, podlewanie nam się pokićkało i na tę rabatę woda nie leci. Tawułki już też nieźle podeschnięte. Muszę tam teraz ręcznie dolewać.


Tak, tak rok temu tez cały zielony był Niestety , kiepskie miejsce mu wybrałam i dopóki nie wyrżnę kilku sosen( co chyba trudne byłoby)to nie będę cieszyć się klonikowymi barwami
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies