Czyli nie odpuściłaś glediczji. No to sukcesu zakupowego życzę. A ja cały czas się nad nią waham. Za mały mam ogród na wszystkie chciejstwa. Żółtawego mam już wiąza Wredei, klona Jordana. Bordowe kolory to buk Purple Fountain i klon Trompenburg. Jeżeli będzie zbyt dużo tych kolorów to mi się pstrokacizna zrobi. Dlatego cały czas myślę i odkładam decyzję.
Obym kupiła,bo innego drzewa nie widzę...
Mi ta glediczja odpowiada pod kazdym warunkiem... za wielkość,barwę, pokrój ażurowy...chcę,że by dała trochę cienia w południe kiedyś a i zasloniła okna sąsiada
Nie wiedziałam,że też za nią patrzysz
Ciekawe co zdecydujesz
przyszłam jeszcze raz popatrzeć na tą ruderową i podtrzymuję, co napisałam.
U Ciebie gra, a u mnie nie.
U Ciebie ta "sina" wietlica jest na tyle daleko od żółtej hosty, że się ze sobą nie gryzą.
U mnie sąsiadują ze sobą bezpośrednio, więc nie bardzo. Oddzielę je jakąś zieloną byliną (bodziszka mam w wielkich ilościach) i będzie dobrze. A przynajmniej lepiej
Na Twoją ziemię nie mogę się po prostu napatrzeć.
To pierwszy przypadek, kiedy rabata z widoczną gołą ziemią, nawet bez kory, tak pięknie wygląda
no ja mam dys, i problem ze zwiezlym pisaniem, a czasami czlowiek by chcial napisac cos wiecej niz, ze lezy i zdycha z wrazenia
A na zdjecia poczekamy, Kwartecik i ja, i reszta fanow
No rozwalilas koncepcje totalnie, a ja talentu Andy/Ewy nie mam, do tego brak mi dyscy[liny,za duzo chce wscisnac w nieistniejaca przestrzen. Slonce z rana to juz duzo, ja mam kawalek, gdzie mam wieczny cien przez caly rok, ha ha, i teraz doszly mi kawalki, gdzie bedzie slonce poranne/ albo w poludnie przez max 2 miesiace w roku Cos sie wymysli, bedzie kolejna faza testowania. U mnie w totalnym cieniu nie chca rosnac miodunki i tiarelle, paprocie za to tak, i hortki (kto by sie spodziewal, ale jednak) I niestety, tego cudnego swiatlocienia do zdjec nie mam, bo albo cien, albo ostre slonce Nie dogodzisz.
Ja sie chyba zdecyduje na swidosliwe balerine do swojej faweli, tylko nigdzie nie ma wielopniowych, jak na zlosc, ale to chyba nie jest dobry czas na kupowanie drzew, w szkolkach pustki. Moze i dobrze, bo i tak nie moge sadzic do jesieni
A z jezyczka, to chyba wtopilam Ta nowa, przewalskiego, nie rozni sie jakos bardzo od mojej starej, ktora miala byc miniaturowa. I byla, przez dwa lata, a w tym roku jakos dziwnie wybujala Maja obie b podobne liscie, wiec chyba laczy je wieksze pokrewienstwo niz zakladalam.
jesli chodzi o ziemie, to chyba beda musiala zmienic dostawce w takim razie
Tellime naprawde polecam calym sercem. A tolmiea wyglada mega fajnie w donicach! Oczywiscnie nie jako soliter
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Rabata pięknie wyszła
Też muszę poprawić swoją cienistą, bo coś mi w niej nie gra a dopiero co ją przerabiałam
Zastanawiam się tylko, jak będzie wyglądała zimą, bo oprócz kulki cisowej, reszta bylin zanika na zimę, chyba , że się mylę?