Pochwał tyle, że już miejsca nie ma na kolejne Ale wpycham się - też mi się podoba, ta czystość rabat, ten czarnoziem a na nim ta cudna zieleń
Satysfakcja gwarantowana
Anula ty to fuszerki odstawić nie umięsz ,jak to się wszystko spiętruje,to kolejki się będą ustawiać.
Puki nie zarośnięte i ziemie widać wszystkie będą do tej ziemi wzdychać ( my to jednak stukniete jesteśmy)Mój jak mu opowiadam ogrządkach że tu tak a tu tak to taki bez zrozumienia,ale jak mu przełoże to na jego kabelki to zaraz załapuje sens
Tak sobie pomyślałam że przy płocie trzeba rozciągnąć baner z takimi urokliwimy ruinkami .
Kurka wodna co to są za fistaszki nad tą ramką do pisania i gdzie wy znajdujecie te buźki( walenie głową w stół tu następuje)
Nadrabiam, a jest co, bo jak zwykle rozkladaja mnie i kompozycje, i zdjecia!
Brakowalo mi Twojego spojrzenia na ogrod Kwartecika, nie dziwie sie, ze zaprasza Cie na kolacyjke Jeszcze Ande powinnyscie zaprosic do kompletu, o!
Wlasciwie to wlazlam dopytac o amelanchier/swidosliwe. Lamarcki masz, tak?
Bo u mnie chyba tez na niej stanie U mnie chyba nie zaryzykuje z amelanchier lamarcki, zastanawiam sie nad ballerina (ale stracila AGM), Amelanchier x grandiflora 'Robin Hill' (ale chyba rosnie zbyt szybko i wybujale), byc moze Amelanchier ovalis 'Edelweiss' bylby lepszy. Tak patrzylam na Twoja piekna ruderowa, wyobrazilam sobie za 10 lat te Twoje swidosliwy, to docelowe ew 8 metrow i u Ciebie sie to wpisze pieknie, u mnie fawela za blisko, a musze, tzn chce sie zaslonic, bo nowe okno sasiedzkiej rozbudowy ogarnia mi ogrod po calosci. Ty sie najwyzej pozbedziesz jednej nigry Doczytalam tez, ze te duze, wielopniowe mozna redukowac/odmladzac przez wyciecie pojedynczych konarow, one pozniej i tak odrastaja nowe.
Podkreslilam w Twoim tekscie wyzej to prawie 5 metrow. Myslalam, ze masz tam z max 3-3.5 Chcialam sie pokarmic nadzieja, ze moja cienista sie uda lepiej, ale chyba poleglam, bo ja mam tylko 7 szerokosci calego ogrodka Do tego cien budynku, a nie swietlisty, jak u Ciebie,buu.
Tiarelle sa piekne u Ciebie, ja mam tylko zwykla, biala, ale mam zamiar poszerzyc asortyment z czasem Kupilam jeszcze tellime grandiflore, mysle ze u Ciebie tez by pasowala! na liscie mam jeszcze tolmiee.
Ciekawa jestem Twojej Ligularii, troche egoistycznie, ha ha, bo tez mam od zeszlego roku taka mniejsza, i druga, przewalskiego. Mam zamiar jakos je skomponowac ze swiecznica Kigeszome odrzucilam, bo za duza. Choruje jeszcze na gillenie, moze Tobie tez podpasuje, Ewa/Anda tez ma. Uwazam, ze za malo doceniana bylina, i polecam kazdemu.
A ziemie masz taka, ze oko bieleje, nawet w workach takiej nie ma
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
A propos cienia - znalazłam dziś ciekawą bylinę znoszącą całkowity cień - nazywa się toto cudo "czerpatka kanadyjska" - byłam nabyłam oczywiście celem wypróbowania.
Aniu, dziękuję za wizytę i pochwały. Te wszystkie rośliny na ruderowej to nie są nówki sztuki, niektóre mają już kilka lat, ale rosły w tak piaszczystych warunkach, że nie miały szans rozwinąć skrzydeł. Może teraz dadzą trochę czadu.