Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z rzeźbą

Ogród z rzeźbą

Zana 22:34, 03 cze 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
April napisał(a)
Aniu, powinnaś być dumna a nie w dołki wpadać. Zasyp ten dołek, posadź na nim coś kwitnącego i będzie git
Ja w przyszłym tygodniu też się wybieram jakimś popołudniem do Kwartecika, to może jakoś połączymy siły żeby jej nie kłopotać dwa razy?
Czy ten carex montana to `Raureif`? Taką odmianę znalazłam w Skubiance na liście. Ale ona mam tylko 20 cm??? Faktycznie?
Jak sobie tak dobrze radzi u ciebie to może i ja bym sobie nabyła.


Nad zasypaniem dołka pracuję, idzie powoli. Udało się rozpocząć likwidację kamiennego koła. Do końca sezonu może się uda. Ale nawet dzisiaj coś posadziłam



To oczywiście żarcik. Tuż przed odjazdem przypomniałam sobie, że w kącie na hostowej leży wykopana chyba dwa tygodnie temu hosta. Stwierdziłam, że ciężko będzie jej przeżyć te nadchodzące upały, tak więc zadołowałam ją w dole.

Jakiś milszy dla oka obrazek. Aczkolwiek powiem tak: pozory mylą. Tam jest masakryczny bałagan i chwastowisko, że hej.






____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 22:43, 03 cze 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
tulucy napisał(a)
Byście i do mnie zajrzały jakoś... różyczki zaczynają


Lucy, nowy awatarek.
No byśmy zajrzały, oj byśmy... Ale dnia nie rozciągniemy, ja dopiero późniejszym popołudniem do Kwartecika dojadę. No właśnie, te Twoje róże! Widziałam, że już zaczynają kwitnąć.
U mnie do kwitnienia jeszcze droga daleka, pączkują, mszyce je obsiadły po całości.

A w tym jarzmiankowym "lesie" za czosnkami są dwie Herzogin Christiana i Schoene Maid. Jarzmianki je normalnie zeżarły.



____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Gruszka_na_w... 22:48, 03 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Zana napisał(a)




Dół przed murkiem trochę nie ten teges, bo trwa rewolucyjka. Zimą kret wyrył tak od strony trawnika, że zasypał kopcami całą opaskę z kamyczkami przed murkiem, no normalnie masakra. Chciałam zrobić tu ścieżkę, więc... No właśnie zaczęliśmy demolkę. I wszystko byłoby w miarę dobrze gdyby nie to, że nie wiem jak złapię jakiś poziom. Teren wzdłuż murku opada w dół a dodatkowo tu gdzie widać linię trawnika jest już trochę wyżej. Ma być ścieżka a wzdłuż ścieżki jeszcze malutka rabatka. Na razie dumam jak wybrnąć z tych różnic w poziomach.



Matko z synem! Nie mnóż problemów. Po co Ci idealny poziom? U mnie żadna ścieżka nie jest w poziomie i da się z tym żyć. W ogrodzie leśnym tym bardziej można to sobie odpuścić.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Zana 22:52, 03 cze 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
wiklasia napisał(a)
Popieram AsiaK - a kysz!, a kysz, smuteczki !!!


A kysz, a kysz, trzeba sobie humor jakoś poprawić. Sprawiłam sobie kolejne dwie donice. Udekorują rabatę hostową. Na razie postawiłam jedną. Hosta wstawiona w plastikowej czarnej doniczce bo tak zimowała od ubiegłego roku. Wygląda to źle, ale kiedyś poprawię. Troszkę miejsca udało się wyskrobać przed donicą, coś się dosadzi.



I bliżej:


____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Monia81 22:54, 03 cze 2019


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8808
Anulka trafiłam na fotki cudnej urody, jak zawsze u Ciebie piwonia już kwitnie u mnie w blokach startowych...i powiedz mi co to za odmiana paproci na ruderowej, piękna ci ona buziaczki

Edit musiałam zrobić, no hostowa bossska...
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Zana 23:01, 03 cze 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Kasya napisał(a)

Sliczna foteczka, montany rzeczywiście duże, ja je najbardziej z carexow lubie


Zdjęcie trochę myli. W rzeczywistości nie są takie wielkie. Kilka dzisiaj zmieniło miejscówkę, trafiły na ruderową. Te się jeszcze ostały na starym miejscu:



I żurawka się tam gdzieś "zaplątała".


____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 23:04, 03 cze 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Kawa napisał(a)
Anula a kysz smuteczki

zdjęcia sliczne i te montany cudne
u mnie niektóre czosnki już kończą

cmokam




Obrazki z hostowej




____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
tulucy 23:09, 03 cze 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Zana napisał(a)


Lucy, nowy awatarek.
No byśmy zajrzały, oj byśmy... Ale dnia nie rozciągniemy, ja dopiero późniejszym popołudniem do Kwartecika dojadę. No właśnie, te Twoje róże! Widziałam, że już zaczynają kwitnąć.
U mnie do kwitnienia jeszcze droga daleka, pączkują, mszyce je obsiadły po całości.

A w tym jarzmiankowym "lesie" za czosnkami są dwie Herzogin Christiana i Schoene Maid. Jarzmianki je normalnie zeżarły.




Na pierwsze połowiczny foch Dla chcącego nic trudnego przeca

U mnie HC jakoś daje radę, ale Schone Maid zeżarta przez zawilce...a Pastellę i Old Port pożarł przywrotnik.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Zana 23:15, 03 cze 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Brzozowadziewczyna napisał(a)
O, Anulko, dobrze April pisze, zasyp szybko tego dołka i uklep porządnie. Na pociechę mogę napisać, że mój ósmoklasista obudził się dwa dni po zakończeniu składania dokumentów i złożył tylko do jednej, tak więc tego, stresy absolutnie rozumiem Choć muszę przyznać, że ja już wyluzowałam, stwierdziłam, że przecież ten chory system edukacyjny nie może zamknąć mi oczu na to piękne jedyne moje życie i równie piękny świat
Dobrze, że Cię Kwartecik zaprosiła, wizyty u Niej są kojące i to nie tylko z racji Jej pięknego ogrodu. Gdyby było za mało, to wpadaj do mnie! Może wreszcie się uda jakoś spotkać Tylko u mnie ogród może nie mieć tej siły rażenia, co u Ani
Buziak wielki!!!


Jak widać powyżej do zasypania doła jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie.
O szkołach, rekrutacji itp. już mi się nawet myśleć nie chce, o pisaniu nie wspominając. Tak więc ten, temat u nas w pewnym sensie tabu.
No widzisz, miałam się do Ciebie wybrać, jakiś urlopik wziąć, a tu nici. W robocie jestem zarobiona po uszy, dzisiaj "wyrwałam" jeden dzień. Sobota była dla pacholęcia, super spędziliśmy dzień dziecka razem a potem wyrwałam się do ogrodu. I taka mnie refleksja naszła, że za dużo jeżdżę na działkę. Naszego chłopaka wołami tam nie idzie zaciągnąć. Coś nam umyka. Trzeba przystopować z ogrodem. Tak więc rewolucje "dołowe" i ścieżkowe nieprędko się skończą. Coś za coś.

Ławeczkowa pod świerkiem. Przed ławeczkę trafiły dzielone dwa tygodnie temu tawułki Vision in Red, podzielona hosta Dust Devil i hakone. Myślę, że to nie jest ostateczne rozwiązanie.



Aha, a w donicach wreszcie coś jest. Hakone, wygląda na razie niewyględnie, ale może bujnie


____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 23:20, 03 cze 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
inka74 napisał(a)
Pytanie głupie mam - ile jest odmian carex montana?? Kupiłam kiedyś przez net sadzonki. Jak były małe wyglądały identycznie. Ba nawet duże, 2-letnie wyglądały identycznie do czasu kwitnienia. Okazało się, że wszystkie poza jedną sadzonką mają czarne "kwiaty" a ta jedna kwitnie na zielono. Wyglądowo - identiko, w dotyku identyczne a kwitnienie zupełnie inne. I teraz nie wiem o co chodzi. Miałaś już może tak?

Twoje rodki mnie urzekają. Ja chyba jednak muszę się moich pozbyć. Nie przepadają za moją gliną.

Każdy z nas ma dołki ogrodowe, przychodzą i odchodzą, trzeba przeganiać dziady, aby nie zostały na dłużej. Jak rodzina nie chce pomóc jest kiepsko. Ale wiesz, że faceci niekoniecznie uwielbiają prace ogrodowe. A nastolatki to już w ogóle. Pomyśl sobie coby było, gdybyś miała w domu ogrodnika z prawdziwego zdarzenia, takiego zapaleńca. Jak wtedy szło by się dogadać? On swoje a ty swoje ciekawe jak wtedy kompromis się wypracowuje.
Ja tak doła mam jak się narobię, narobię a efekt mizerny lub trzeba długo czekać, lub pomocy od eM nie ma. A potem patrzę na te moje kwitnące kwiatuchy (bo przecież kwitną od czasu do czasu) i znów zabieram się do pracy. Co się napsioczę przy tym to moje. Trzymam kciuki za powrót nastroju.


Dołki ogrodowe i nie tylko omówiłyśmy telefonicznie.

Znam tylko carex montana zieloną i odmianę Raureif. O innych nie słyszałam.
Wydaje mi się, że u mnie wszystkie kwitną na czarno. A w ogóle w tym roku bardzo słabo kwitną. Nie spotkałam się z tak zróżnicowanym kwitnieniem u jednej odmiany.

Samotna kawa nie smakuje najlepiej.



____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies