Ścieżka

Fajna ta fontanna, nienachalna wizualnie, estetycznie z damą będzie dobrze współgrać.
Dałaś mi "kopa" mobilizacyjnego- pochyliłam się nad kondycją mojej rodgersji kasztanowcolistnej. Po 4 latach byle jakiego wegetowania, wreszcie ruszyła. Trzeba było tylko znaleźć odpowiednią miejscówkę.

I jeszcze kilka obrazków

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Fajna ta fontanna, nienachalna wizualnie, estetycznie z damą będzie dobrze współgrać.
Dałaś mi "kopa" mobilizacyjnego- pochyliłam się nad kondycją mojej rodgersji kasztanowcolistnej. Po 4 latach byle jakiego wegetowania, wreszcie ruszyła. Trzeba było tylko znaleźć odpowiednią miejscówkę.

No to tak jak moje. W przyszłym roku będziemy ograniczać potwory.

I limki, które pod drastycznym wiosennym cięciu wreszcie stanęły na wysokości zadania i dumnie prosto wyrosły

Pięknie Brakowało już tego cudnego światłocienia

Ale cudownie. Super, że wkleilaś trochę tych zjawiskowych zdjęć.

Helen, Agata dzięki Dziewczyny.

Zana napisał(a)

I w mordę, ale wokół tarasu cudnie, bujnie! Tej perspektywy jeszcze chyba nie widziałam

Oj Aniu, brakowało mi bardzo fotek z Twojego ogrodu. Cudowne widoczki. Inspirujące. Rzutem na taśmę nabyłam właśnie sporobolusy, trochę późno już ale może jak je zadołuję, to dadzą radę. Nie mogłam się oprzeć mając w głowie te Twoje