U mnie też pogoda okropna, wczoraj deszcz i grad, a dziś deszcz, no i oczywiście wiatrzysko.

Mala_Mi napisał(a)

Norweską pogodę można ustawić na język angielski.. prawy górny róg.
U mnie dopiero słonko od przyszłej soboty, ale temperatury -4, deszczu nie chcę bo mam mokro..

Mi szachownice wyłażą.... wszystkie.. ale te perskie czyli czarne i białe jeszcze nigdy nie zakwitły.... wiec jak mi nie pasowało miejsce to nawet je wczoraj przesadziłam.. nie wierzę, że zakwtiną,, wiec nie było zal

Czytałam, ze szachownice perskie powinno sie trzymać latem w doniczkach w mocno naslonecznionym miejscu. Zobacze czy moje zakwitną, na razie nieśmiało zaczeły wyłazić z ziemi. Moje zadolowalam w doniczkach w ziemi, jesli zakwitną ponownie je wykopę z doniczkami i ustawię na patelni słonecznej czyli przy moim poludniowym tarasie. To krolewe perskie więc bardzo wymagające jeśli nie zakwitna wyciepie....

Liczę na te 20 stopni za tydzień we Wrocławiu, dzisiaj gdyby nie wiatr nie byłoby tak strasznie.

Kochani czy Was wszystkich wywiało..... co tak tu dzisiaj cicho

Jag_58 napisał(a)

Kochani czy Was wszystkich wywiało..... co tak tu dzisiaj cicho

najwidoczniej tak u mnie we wsi przystanek przewróciło.

No nieżle ,ładnie powiało

a u mnie drzewo takie wielkie z ziemi wyrwało..... i teraz niezły mam widok z okna

Mnie wywiało do pracy...

Nie sfociłam szachownic, bo leje i wieje.. i do dopki z taką pogodą.

Aniu, dziękuję za namiary na miksturę

U mnie latarenki wiatr przewrócił.
Dobrze, że się nie stłukły.

byłam dzisiaj na cmentarzu i powiem Wam że non stop było słychać jak znicze spadają i się tłuką...