lukkasia
13:26, 26 kwi 2016

Dołączył: 24 lis 2015
Posty: 30
Mam trochę problemów technicznych z dostępem do forum, ale może się uda...
Z góry przepraszam, jeśli już było na ten temat, ale uczciwie się przyznaję, że jeszcze nie przekopałam się przez cały wątek
Chciałabym, żeby było różnorodnie, kolorowo, zmiennie. Nastawiłam się na rośliny liściaste w kompozycjach z iglastymi, żeby zimą nie było całkiem łyso. Podstawowa moja bolączka to rośliny wzdłuż ogrodzenia. Najbardziej zależy mi na osłonie przy ogrodzeniu sąsiada strona południowo-zachodnia. Odległość domu od ogrodzenia wynosi 6,2 m: sam trawnik 5 m i 1,2 m rabaty na żywopłot.
Chciałabym posadzić coś innego niż tuje. Pierwszy pomysł, do którego się zapaliłam to pęcherznice. Posadzone naprzemienne 2xLuteus i 2xDiabolo wzdłuż całego ogrodzenia oprócz części frontowej. Czytałam, że szybko rośnie, jednak chciałabym uzyskać jak najszybciej zasłonę przynajmniej 1-1,5 m. W pobliskich ogrodach widuję szpaler pęcherznic, ale nie zasłaniają zbyt dobrze i po 3 latach nie są zbyt wysokie. W większości ogrodów są pojedyncze pęcherznice, jako barwny akcent, a nie żywopłot.
Dlatego aby osiągnąć wyższą wysokość żywopłotu pomyślałam, żeby posadzić od strony tarasu sąsiadów kilka drzew o kulistych koronach, a w niższej partii krzewy, które całością wypełniłyby przestrzeń, byłoby różnorodnie, liściasto. Podobają mi się klony (polne, jawory, pospolite globosum), miłorząb, myślałam też o grabach, bukach, może w wersjach pendula. Jesienne zbieranie liści mnie nie przeraża, ale cięcie i owszem. Chciałabym podcinać dla pobudzenia wzrostu, ale formowanie kształtu ogrodzenia odpada. Te wersje pendula mogłyby być fajne. Poniżej może właśnie pęcherznica, tawuła szara/wczesna, kalina; może jednak lepiej coś liściastego zimozielonego (trzmielina, mahonia, ostrokrzew); może lepiej iglaki? Tylko jak dobrać rośliny, żeby nie zagłuszały się nawzajem i jeszcze pasowały do siebie kolorystycznie.
Jeszcze naczytałam się sporo dobrego o świerkach serbskich, z tym że moja obawa o szerokość i wysokość roślin. Docelowo wystarczy 5-7 metrów wysokości.
Przepraszam, że tak się rozpisałam w Twoim wątku, ale właśnie ta różnorodność mnie tak urzekła w Twoim ogrodzie. W każdym miejscu dzieje się coś ciekawego i ja również chciałabym mieć zróżnicowane rośliny przy ogrodzeniu, gdzieś bardziej się zasłonić, gdzieś wyeksponować coś kwitnącego.
Za jakiś czas (po ogarnięciu technicznych spraw forumowych) założę swój wątek, a na razie tutaj liczę na Waszą pomoc
Z góry przepraszam, jeśli już było na ten temat, ale uczciwie się przyznaję, że jeszcze nie przekopałam się przez cały wątek

Chciałabym, żeby było różnorodnie, kolorowo, zmiennie. Nastawiłam się na rośliny liściaste w kompozycjach z iglastymi, żeby zimą nie było całkiem łyso. Podstawowa moja bolączka to rośliny wzdłuż ogrodzenia. Najbardziej zależy mi na osłonie przy ogrodzeniu sąsiada strona południowo-zachodnia. Odległość domu od ogrodzenia wynosi 6,2 m: sam trawnik 5 m i 1,2 m rabaty na żywopłot.
Chciałabym posadzić coś innego niż tuje. Pierwszy pomysł, do którego się zapaliłam to pęcherznice. Posadzone naprzemienne 2xLuteus i 2xDiabolo wzdłuż całego ogrodzenia oprócz części frontowej. Czytałam, że szybko rośnie, jednak chciałabym uzyskać jak najszybciej zasłonę przynajmniej 1-1,5 m. W pobliskich ogrodach widuję szpaler pęcherznic, ale nie zasłaniają zbyt dobrze i po 3 latach nie są zbyt wysokie. W większości ogrodów są pojedyncze pęcherznice, jako barwny akcent, a nie żywopłot.
Dlatego aby osiągnąć wyższą wysokość żywopłotu pomyślałam, żeby posadzić od strony tarasu sąsiadów kilka drzew o kulistych koronach, a w niższej partii krzewy, które całością wypełniłyby przestrzeń, byłoby różnorodnie, liściasto. Podobają mi się klony (polne, jawory, pospolite globosum), miłorząb, myślałam też o grabach, bukach, może w wersjach pendula. Jesienne zbieranie liści mnie nie przeraża, ale cięcie i owszem. Chciałabym podcinać dla pobudzenia wzrostu, ale formowanie kształtu ogrodzenia odpada. Te wersje pendula mogłyby być fajne. Poniżej może właśnie pęcherznica, tawuła szara/wczesna, kalina; może jednak lepiej coś liściastego zimozielonego (trzmielina, mahonia, ostrokrzew); może lepiej iglaki? Tylko jak dobrać rośliny, żeby nie zagłuszały się nawzajem i jeszcze pasowały do siebie kolorystycznie.
Jeszcze naczytałam się sporo dobrego o świerkach serbskich, z tym że moja obawa o szerokość i wysokość roślin. Docelowo wystarczy 5-7 metrów wysokości.
Przepraszam, że tak się rozpisałam w Twoim wątku, ale właśnie ta różnorodność mnie tak urzekła w Twoim ogrodzie. W każdym miejscu dzieje się coś ciekawego i ja również chciałabym mieć zróżnicowane rośliny przy ogrodzeniu, gdzieś bardziej się zasłonić, gdzieś wyeksponować coś kwitnącego.
Za jakiś czas (po ogarnięciu technicznych spraw forumowych) założę swój wątek, a na razie tutaj liczę na Waszą pomoc

____________________
Pozdrowionka :) Lukkasia
Pozdrowionka :) Lukkasia