Nooo... to u mnie by już to nie przeszło... Okrutna jestem... ale domyślam się, że gdyby chłopaki Tobie linie papilarne na oknie odbili, to byś Ich tak łagodnie nie potraktowała, co? Zajrzałam do Boćka - widziałaś na ostatniej stronie fotkę z bluszczem na macie na ogrodzeniu? - jak u Ciebie! Będę Cie do tego dopingować.
Leon Piękny ja też miałam czarnego Luisa kochany był i też miejscówki miał przeróżne.
Sciskam
U mnie Beno siedzący zwykle przy lodowce a dziś siedzący przy wrzosach
Lelon (tak nazywa go Jaś) sypia różnie, albo w piwnicy, a jak nie wróci do domu na noc to na podwórku. W dzień uwielbia spać albo w salonie na kanapię, albo w sypialni , albo na fotelu w siłowni...
Witam tak sobie zwiedzałam wirtualnie Twój piękny ogród i postanowiłam wypowiedzieć się w kwestii kota (bo na temat ogrodu niewiele na razie mogę powiedzieć niestety ) - będę pod wrażeniem jeśli napiszesz, że Leon nie łazi po blatach. Jeszcze takiego kota nie poznałam, którego można byłoby aż tak wytresować moja Śruba wprawdzie nie przebywa tam namiętnie, ale jak się położy torbę z zakupami to pierwsza do rozpakowywania