Ania, może się obraziły, ze ktos im wykopal co nieco

A ja właśnie odkryłam co mi wrabalo od wczoraj prawie wszystkie liście na agrescie. Siedzą takie male zielone gasieniczki i żrą, wrrr... jak Kuba usnie idę je do konca wyzbierac i ubije gnojki małe..

I dziękuję za wszystkie pochwały za strzyzenie czyli, ze moge byc fryzjerka

A ja mam teraz dylemat.. pod wpływem impulsu ostatnio kupilam 2 berberysy Aurea, bo bardzo spodobal mi się taki kolor.. i gdzie je wsadzić..

Tu mi sie znakomicie wpisują kolorystycznie, ale czy to dobre miejsce.. tam sa głównie byliny, roze, za tymi berberysami akurat dalia rośnie, która trzeba będzie wykopac (w przyszłym roku już tam dalii nie będę wsadzac)

Co ewentualnie ma taki kolor jak te berberysy, zeby wsadzić w ich miejsce na zdjeciu, a co nie będzie wiedzę niz jakieś 30cm..?
Opcja 2 - wcześniej myślałam, zeby powsadzac tam wrzosy i ogólnie po tej stronie miec kwasoluby.. ale czy te berberysy maja sens?


Jak nie przysiade i nie zaczne tego rysowac wszystkiego, to będzie bieda..

Kasiu przy Hakuro jakoś ten berberys nie bardzo na tej obwódce, ale postaw go do tyłu, przed tujki może będzie lepiej
Tylko nie widzę co tam masz i ile tam jest miejsca

Michał, witam u siebie!

Zanim napisales, zdążylam wsadzić berberysy na rabatę z różami - ale będą tam tymczasowo - musialam szybko, bo wyjezdzalam na kilka dni i nie chcialam, żeby padly w doniczkach.


U mnie po powrocie z mini urlopu ogródek wybujał i już się cieszę na kwitnięcie mieczyków przebieram nóżkami, bo uwielbiam

Pięknie się rozwineła jeżówka podwojna (choc zawiodlam się nieco na kolorze- myslalam, ze bedzie bardziej intensywny a jest stonowany).
Zakwitla annabelka wsadzona w tym roku, szalwie i przetaczniki szaleją na rabatach i w ogole dużo radości sprawiło mi pierwsze wejscie do ogrodka po podrozy

Muszę porobić zdjęcia, a ciągle nie mogę "bo coś", wrrrr

Kasiu berberyski nie lubia za dużo odżywki i obornika a róza jest bardzo żarłoczna.Berberysy są mało wymagające za to je uwielbiam, mają piękne kolorki.Myślę że wzdłuż ogrodzenia by fajnie wyglądały.Miłego weekendu!

Wpadam z rewizytą Widzę, że na początkującego ogrodnika to ja nie trafiłam.
Masz już sporo fajnych roślin Róże będą zjawiskowe, szczególnie na takim mniejszym niż przy domach ogrodzie.
Berberysy dobrze wyglądaja na tle tujek, jeśli masz tam miejsce to fajnie by bylo. Ja kupilam berberysy Maria i tez latałam z nimi wszędzie, aż znalazły się przed szmaragdami. I jest OK

Nie przejmuj sie pomyłkami przy zakupach - zdarzają się, niestety. Najlepiej jest wtedy, kiedy na pytanie, jaka to odmiana, słyszysz: czerwona, albo: biała

Magda, no berberysy będą do przesadzenia, to miejsce tymczasowe, bo kolor mi pasowal kolo tujek faktycznie może być fajnie, bo bedzie ładny kontrast jak tuje stworzą ścianę za nimi. Ale wtedy tez dorzuce jakieś Erecta. No i skoro malo wymagajace to bliskosc nieopodal tej hakuro nie będzie problemem, tylko tak jak Michał doradzil właśnie za nią gdzies.

Jolu, dzięki za odwiedziny tez o Marii myślę, bo po kupieniu tych na spontanie okazalo sie, ze Maria lepsza.

A poczatkujaca to ja jestem bardzo bardzo! A teraz chyba pojde skosic trawke..

To może jakieś zdjęcia Wszędzie różyczkowo, więc i u mnie co nieco:

Ta różyczka noname, ale miała duuże kwiaty- średnica największego ok 12cm Były tylko 4 pąki i już niestety po kwitnieniu.




Tu Cinderella, ladnie krzaczek zaczyna się powiększać, a była najmniejsza ze wszystkich jakie kupiłam


A tu przepiękna peonia, którą dostałam od teściowej

Anabelka już zaczęła koncert Wsadzona w tym roku i cieszy oczy na wprost okien


A tu pierwsza jeżówka - Secret affair - kupiłam tyko pełne, bo wolę je od "zwykłych". Ogólnie spodziewałam się u niej bardziej żarówiastego koloru, choć na fotce wyszedł dość soczysty. W tle kochane ostróżki, ale po wczorajszej ulewie już niestety nie mają kwiatów


Czosnek główkowaty, niestety ciągle mi się pokłada, muszę coś mu przystawić Pani w CO doradzila mi go posadzić w towarzystwie ostnicy - rada rewelacja, bo mam jedną cudną ostnicę, kupioną w innym CO i jestem w niej zakochana. Niestety ta, którą oferowali w pierwszym CO jest rzadka, sztywna i w ogole jakas odmiana, która nie ma tego czegoś. Wlasnie sprawdzilam,że to ostnica włosowata, a ta śliczna to ostnica mocna...


Werbena, która mnie zachwyca, że dodaje takiej lekkości w powietrzu. Za rok koniecznie więcej!