Teraz muszę pomyslec, jakie odmiany tam wlozyc. Oprocz Queen of sweden myslalam o Artemisie tak wszedzie teraz zachwalanym.

A roze przede wszystkim muzą - byc dlugokwitnące, powtarzające kwitnienie, milo będzie jak by pachnialy Myslę, ze chcialabym tam zrobic kolorystykę rózową od bladawcow, moze kontrast z fuksją? W kazdym razie raczej rozowo... choc rosnie tam roza wielkokwiatowa czerwona... ale cos z nią się pomyśli

Ale kwiatowo się u Ciebie robi. Żółta hosta mi się podoba też bardzo. Nie mam mieczyków, a tak je lubię. Przynajmniej u Ciebie sobie popatrzę. I nowa różanka będzie! Wiem, jaki to ból wybrać róże, ciężko się zdecydować na wybór spośród tylu pięknych odmian. Ciekawe jakie posadzisz.

patrze i porownuje...mieczyki..u mnie same liscie
phantom tez jeszcz enie pokazuje kwiatkow, liatry male paczki, odetka ani mysli

a te rozyczki to chcesz jakies niskie rabatowki ? bardziej wyprostowane czy takie o wiotkich pedach, rozlozyste ?

Aniu, naciesz oczy mieczykami ja uwielbiam, a najbardziej białe, tylko nie wiem czy z zeszlorocznych przechowanych w garazu cebul zakwitną-to byl moj pierwszy raz z zimowaniem czegokolwiek

A za cholere z roz nie wiem jeszcze jakie oprocz tego, ze chciabym pietrowo.

Kasiu, to kilka roślinek nam się pokrywa, może Kasie już tak mają a moja odetka to tylko biala sztuk jeden zaczela, u drugiej cisza, a rozowe tez tylko w pakach. W ogole to nie wiedzialam, ze odętka jakies rozlogi (czy tam cos ) puszcza i juz miałam chwasciora rwac a tu widze, ze on odetkowy taki

A co do róż, tak jak Ani napisalam-pietrowo. Jakies rabatowki pewnie, potem parkowe. Moze jak to nabierze ksztaltu, to jeszcze zrobie jakis luk nad tym wszystkim i trzasne pnącą. Tylko może się okazać, ze to za duzo, wiec najpierw dolne piętro.

Ślicznie kwiatowo w tym wątku

coraz więcej zdjęć, oddają nastrój.
Róże ostatnio ten temat przewijany, mnie pasują białe i jasnoróżowe, dlatego takie wybrałem

L00zak napisał(a)

coraz więcej zdjęć, oddają nastrój.
Róże ostatnio ten temat przewijany, mnie pasują białe i jasnoróżowe, dlatego takie wybrałem

Michał, no staram się jak mogę Teraz kiedy się zaczełam rozpędzać to muszę przystopować, bo zaczęłam w lipcu pracę - koniec macierzyńskiego i urlopu zaległego... Już nie ma południowego buszowania po ogrodzie, nawet jeśli był to najgorętszy dzień pod słońcem, to byłam na dworze i ja, gdy dziecię spało...

Ale od czego są weekendy W końcu Ty to wiesz najlepiej, weekendowy pracusiu

Kasia_CS napisał(a)

Aniu, naciesz oczy mieczykami ja uwielbiam, a najbardziej białe, tylko nie wiem czy z zeszlorocznych przechowanych w garazu cebul zakwitną-to byl moj pierwszy raz z zimowaniem czegokolwiek

A za cholere z roz nie wiem jeszcze jakie oprocz tego, ze chciabym pietrowo.

Ja też lubie mieczyki ale w tym roku zmarnowąłam cebule - zapomnialam o nich Teraz nie nadają sie oczywiście do uzytku. Trudno.

Róże najpierw oglądałam w katalogu, potem na stronach producentów, a potem i tak kupiłam to, co w danej chwili mi sie spodobało. Dopiero teraz widzę które do siebie pasują, a które nie. Przewspaniałe ogrody różane mają dziewczyny z Ogrodowiska, teraz widzę je w calości i mogę dopasowywać

Jola, ja przepadłam w temacie Zagajanki... nie dość, że mnóstwo róż, to jeszcze tak pięknie sfotografowane, opisane.. Będę się musiała trochę usmiechnąć do Janki, jak będę się zblizać do wyboru odmian