Zrozumiałam zamysł z filarami, różami, pergolami i rabatą- Yupii!
Nie znam się, ale brzmi dobrze

Makusia, dobrze, że dobrze brzmi Byle teraz udało się wybrać jakąś fajną różę, bo to moj mega dylemat...

Chciałabym, żeby nie była żółta ani czerwona. Najlepiej żeby kwitła cały sezon albo po przerwie powtórzyła kwitnąc do późnej jesieni i żeby była wytrzymała na deszcz i nie opadała po 1 dniu... dużo wymagań jak na jedną biedną różyczkę

No tak, wymagająca z Ciebie ogrodniczka . Moja mama w takich wypadkach mawiała: "takiego czegoś jeszcze nie wyprodukowali". Bardziej współczesny tekst to chyba "takie rzeczy tylko w erze". Ale nie martw się, dziewczyny napewno Ci coś doradzą .

No dobra, z róż pnących jakie mi się podobają to:

Jasmina
Palais royal
Penny Lane
Eden rose (ale będzie w innym miejscu)
Giardina - tu dużo głosow, że za sztywna
Laguna
Parade - nie wiem czy nie za niska

no i teraz czy faktycznie spelniają moje kryteria?

Chciałabym, żeby kwitnienie było koniecznie powtórzone i trwało do jesieni..

Podgladam, ale jak o różach mowa to już mnie nima

Kochana... róże różami, ale u mnie mnóstwo rzeczy do zmiany - np rabata między pergolami... nie wiem co z nią zrobić, bo niewypadł...

Ooo i mam taki kawałek totalnie do zmiany, bo wywalę irysy -szkoda miejsca na 1 dzień kwiatów.. I mam stipę capillata.. nie wiem, może mama będzie chciała.. dla mnie jest za duża i się rozłazi, bez problemu mi przezimowała a siewek mnóstwo.

Na szybko z komórki rabata do stworzeni od zera
Tu będzie chyba Artemis i potem wypełnimy resztę "czymś". Do odstrzalu stipa capillata, irysy i do przesadzenia w sumie wszystko. Niskie przetaczniki out (są wręcz plozące), Ice dance do podzialu i gdzies na pewno posadzę, bo je lubię. Rabata po poszerzaniu, więc pusta i nie robiona w sumie. Kiedyś przypadkowo posadzilam kilka roślin.

A tam masz pod spodem garaż?
Daj szerszy kadr tego miejsca, bo jak wymyślę coś, a będzie od czapy z resztą, to siem razem pochlastamy

Dużo tam cienia, czy tylko teraz, na focie?

EDIT
widzisz, mówiłam ci, że w tak małych ogródkach niektóre z pozoru niewielkie rosliny wyglądają jak monstra...teraz już wiesz o czym mówiłam

Tu raczej patelnia do 16tej i garaż pod spodem. Jedynie po prawej stronie, gdzie rozwalone liście irysow trochę pergola z różą pnącą zacienia, ale mało.

Jeszcze szersze kadry - w sumie to stałym elementem będą róże - od lewej Louis odier, potem Cinderella i artemis tam gdzie stipa capillata teraz rośnie. Reszta w sumie do modyfikacji, choć lubię pas szalwii na przodzie - tuz za nią sesleria, z którą ma docelowo się przenikać. Po rabacie rozrzucona jest liatra fioletowa, jarzmianki biało-różowe. Jest jeden krzak lawendy, ale ona tam wsadzona dawno dawno i trochę od czapy tam siedzi



Od przodu

Rabata sąsiadująca