No dobra, firany firanami, a ja Wam pokaże jeszcze dzisiejsze podeszczowe migawki.
Heidi Klum, uraczyła pierwszym w pełni rozwiniętym kwiatem - pełen zachwyt Więc sesja trochę się przeciągnie

W pąku jest czerwonawa, na szczęście tylko w pąku

Powolutku zaczyna Pashmina

Moja druga ulubiona trawka poza seslerią jesienną, czyli Montana raureif

Eden rose dopiero się otwiera

Wyczekiwane przez Kubę

Czerwienią się, zawstydzone czy jak ?

Peonia Felix Crousse

Louise Odier

Queen of Sweden nieśmiało... Do Jankowego potwora jej daleko

Fuksjowa rabatowa NN, nie mam pomysłu, cóż to może być za różyczka

Piękna Sarah Berhardt - pierwsze kwitnienie u mnie Uwielbiam ten kolor w peoniach


Jak to Angelika dziś pisała - "kalafiorek" u Anabelki

I dla Iwonki Inki - moja Baronesse... nie powala wielkością, choć zbiera się powoli..

No to twoja to potwór ogromny przy mojej wydmuszce. )))

Wpadłam zobaczyć ,czy to już ale za to piękne różyczki zobaczyłam i uszyte firanki - super
Trzymam kciuki ,jutro Dzień Mamy ......może Kaja prezent sprawi

ślicznie z tymi firanami, musi być bardzo przyjemnie tam odpoczywać!
Podzielam zachwyt nad Heidi Klum, uwielbiam tą różę, z moich doświadczeń trzeba tylko dokładnie pilnować, żeby ją nie złapało jakieś choróbsko, bo jest podatną na to odmianą.

Ty już chyba na wylocie jesteś, prawda ?

inka74 napisał(a)

No to twoja to potwór ogromny przy mojej wydmuszce. )))

A i tak obie są wypierdkami... minus zakupów internetowych..

lindsay80 napisał(a)

ślicznie z tymi firanami, musi być bardzo przyjemnie tam odpoczywać!
Podzielam zachwyt nad Heidi Klum, uwielbiam tą różę, z moich doświadczeń trzeba tylko dokładnie pilnować, żeby ją nie złapało jakieś choróbsko, bo jest podatną na to odmianą.

Ty już chyba na wylocie jesteś, prawda ?

No właśnie zapamiętalam Heidi jako podatną na choroby, ale wygrała chęć jej posiadania i to razy 3 sztuki
Pod pergola, w otoczeniu firan, nie zdażyłam jeszcze odpoczać

Wszystkie migawki śliczne. Czekam na Heidi u siebie, mam nadzieję, że tak mnie zachwyci jak Twoja. Baroneskę miałam taką samą w zeszłym roku, a potem latrm bujnęła i jako ostatnia zakończyła spektakl. Na Sarhę też czekam, te pąki jak piłeczki do tenisa też są fajne.

Kochane forumowe Ciocie Kaja sprawiła mamie najcudowniejszy prezent na Dzień Mamy

Arbuziątko otrzymało 10pkt, a wymiary 3025g i 48cm