szkoda, że ja juz w ciąży byc nie mogę Ale bym porobiła, ho ho
Skąd Ty masz tyle energii. ja to leżałam i pachnialam
Firany super, możesz mi uszyć, ja zrobie w tym czasie zadaszenie tarasu
Kobieto, ale Ty zdolna jesteś! Ja dzisiaj baterię w zlewie zmieniłam sama i była dumna z siebie jak paw! Niepotrzebnie tu wchodziłam, to jeszcze nadal duma by mnie rozpierała
Dzięki! Ale mnie mega to cieszę, tyle pochwał hihi
Eee tam, nie kazdy musi wszystko umieć moi rodzice co prawda prowadzili kiedyś krawiectwo, ale nigdy nie mialam jakiejś smykalki, nie próbowałam się nauczyć. Tak jakos samo wyszlo maszyny swojej nie mam, tylko od teściów pozyczylam hihu
To tak jak miałam dziadka pszczelarza, a nie znoszę smaku miodu
Hihi, jak wieszalam firany, to męża w domu nie było
Aniu, dziękuję! Ja podziwialam zawsze Twoja altanę z kolei!
:* oj chwaliłam, chwaliłam, tylko u mnie przewaga bliskich kadrów, to mogło umknąć. To jedyne "porządne" nasadzenie, bo reszta ogródka jest nad garażem i nie da rady.. a tak bym chętnie zaszalala z większą ilością drzew.. a graby posadzil wykonawca budynku w zamian za wyciętą topolę. Byl tez klon, ale się nie przyjął i tam posadzilismy świdośliwe.
Basiu, zwykle to ja podziwiam wszelkie Twoje realizacje i pomysły!! no zabijalam dziś czas na wypadek, gdybym miała być nieobecna w najbliższe dni poza tym czułam ogromną potrzebę, żeby to skonczyc, bo znów się zagapię i sezon kolejny minie z firanami w torbie
Z racji tego, że nie wiedziałam co z tego wyjdzie, to zamówiłam na all najtańszy gładki materiał na firany, pocięłam na te planowane odcinki.. nawet zakładki szylam sama-nie wszywalam taśmy, choc byłoby o niebo łatwiej i szybciej ale że to bylo kilkanaście metrów tkaniny i niewiadomego rezultatu, to szkoda było mi kasy.
Ja mieszkam na parterze w 3 piętrowym bloku ale fakt faktem okna są fajne, lubię widok na ogródek siedząc na kanapie jedyny minus to balkon piętro wyżej, które mocno zacienia nam mieszkanie-dość wcześnie musimy sobie zapalać światła..
Koniecznie! Mnie dało to mega dużo satysfakcji, jak juz zawisły te firany, a potem jak jeszcze eM wrocił i tak pochwalił z uznaniem, to juz w ogóle urosłam
Hihi, a nie wiem, może adrenalina buzuje ja to sobie w ogóle kiedyś myślałam-a, jak będę w ciąży, to będę myśleć jaką firmę założyć, żeby być na swoim druga ciąża mija a ja wciąż nie znalazłam( swojej niszy, zeby wypełnić rynek
A firany nie są doskonałe, więc mogłabyś czuc się niezadowolona
No to słuchaj, to ja chyba bym baterii z kolei nie zmieniła, więc mnie rozpiera duma za Ciebie
Aaa zmyłka! Bo Kuba był u dziadków dziś, to mogłam zaszaleć Krzysiek zresztą też wybył, bo pojechał po Młodego