Kasia_CS napisał(a)

Toszko, tak sobie myślę, choć teraz trochę za pozno już raczej... czy ja przypadkiem nie powinnam zaczac ciac tuj moich na plocie, zeby powoli tworzyć sciane?

a jakiej wysokosci masz te tuje ?

o szkolki popytaj dziewczyn z "twojej" strony, ja tez niestety nie znam tam zadnych szkolkek

Hm no nie sa to giganty, jutro zmierze.. moze jakies 1,3-1,4? Ale pomyslalam, ze przymiarki do ściany trzeba by zaczac.

Co do szkolek- kojarzę jedna jakieś 30km ode mnie i raczej z tych drogich. A tak to same centra ogrodnicze.

Kasia_CS napisał(a)

Hm no nie sa to giganty, jutro zmierze.. moze jakies 1,3-1,4? Ale pomyslalam, ze przymiarki do ściany trzeba by zaczac.

Co do szkolek- kojarzę jedna jakieś 30km ode mnie i raczej z tych drogich. A tak to same centra ogrodnicze.

pytam o tuje bo moje tez takie, ale zalezy mi zeby przeslonily plot jak najszybciej wiec chyba dam im dorosnac do jego wysokosci i wtedy zaczne ciac

wydaje mi sie ze jakies ciekawe szkolki sa w okolicy zalewu zegrzynskiego

Kasia_CS napisał(a)

Ola i ja dziękuję juz do Ciebie się wybieram

Zapraszam również w realu

Kasia ja Ci polecam szkole Szymanowski. Nie jest aż tak daleko. Rośliny mają bardzo dobre.

Tuje ja juz tnę. Posadziłam w zeszły roku , tą wiosną juz ciachnęłam i w zasadzie podwoiły wysokosc i się prawie połączyły. Zrobię Ci jutro fotkę. Nie wiem tylko o jakie porze coś wrzucę bo mam mocno szczelny dzień.

Ola, czyli cielas tez z wysokości? Bo ja myslalam,ze tylko od frontu ciachnac, czyli tylko to co będziemy widzieć. Ja ogólnie bojazliwa jestem jeśli chodzi o cięcie, a jak juz sie zdecyduje, to robię to niewłaściwie. Jak wiosna chcialam trochę uksztaltowac bukszpany i je cielam, to dopiero teraz wypuscily gdzieniegdzie nowe listki a tak to staly prawie 4 mies w miejscu... moze za szybko sie do nich zabrałam wtedy. Zaraz zerkne co to za szkółka.

Co moge zrobic dla tujek, ktore zostaly posadzone prosto w zwykla, slaba ziemie? Kupilismy je rok temu niedługo przed terminem porodu, wiec nie mialam wplywu na ogrodowe poczynania, a teraz po ptokach tez. Dopiero sie wkrecam w ogrod tak prawdziwie... mam juz troche kupionych poprawiaczy gleby, ale wiedza wciąż mikra.. tujki dostaly tylko po miarce nawozu wiosna...

Dubelek

Możesz podlewac np rosahumusem lub czymś podobnym

Kasia posypuj kompostem , polewa humus activem lub rosahumusem tak , jak pisze Kasya. Tuje są odporne i urosną. Nawóz jesienny możesz sypnac, wymieszać z gleba i podlac.
Wiosną ciąć z wysokości też, wtedy się zageszczaja. Cykle Ci dziś moje tuje.

Ale ten rosahumus/humusactive to mozna caly sezon uzywac? Mam astvit polecany przez Przemka z "malego, ale pojemnego ogrodu" -powinien się nadac.

Olu, będę sledzic fotoski. Sprobuje blizej cyknac moje jak nie zapomne po pracy.