chojna napisał(a)

Zapraszam również w realu

Dziękuję, jak będę planować cos w Twojej okolicy to będę się oderwać odzywac!

Ja wciąż kombinuje, skad moge Ciebie kojarzyć

Kasya napisał(a)

pytam o tuje bo moje tez takie, ale zalezy mi zeby przeslonily plot jak najszybciej wiec chyba dam im dorosnac do jego wysokosci i wtedy zaczne ciac

wydaje mi sie ze jakies ciekawe szkolki sa w okolicy zalewu zegrzynskiego

No właśnie się zastanawialam tez jak tą wysokoscia- z jednej strony mam płot drewniany, to i tak jesteśmy oslonieci. Z drugiej "mańki" mam tylko siatkę i plac budowy, wiec się wszystko odslonilo, bo nawet drzewa powycinali i tu by sie przydało je zostawić.

Hej Kasiu poczytałam Twoją historię , obejrzałam fotki na samym początku..dobrze ,że jesteš na takim etapie , nic tylko się cieszyć bo to strata czasu najpierw robić a potem przerabiać.. ja właśnie zbyt późno trafiłam na ogrodowisko
Trzymam kciuki

Kurcze, jakas jestem bez zycia ogrodowego(pominawszy, że mam temperaturę, boli mnie gardlo i cala taka jakaś rozbita..)

Od kiedy wrocilam do pracy po macierzynskim bardzo malo czasu mogę poswiecic temu mojemu kawalkowi zieleni. A to synek tez chce wyjsc do ogrodka a to cos... a jak juz wyjdzie to wszystkie kwiatki obrywa, rozsypuje ziemie z doniczek po kostce i w ogole tylko nim trzeba sie zajmowac i nici z doglądania

Moze z drugiej strony to moze moment na przygotowanie się do przyszlego sezonu i tyle

Hemoglobina dla rodka mi utknęła na poczcie w Kozach

Kasiu do łózka i wyleż chorobę a nie o ogródku myśl. Jesień idzie, mi też już się nie chce, więc chyba to norma
Jak ruszysz w przyszłym sezonie to z krzeseł pospadamy

Kasia, ogródek nie ucieknie, na pewno Do łóżka dziewczyno, bo zamiast kilku dni choróbsko Cię weźmie na przetrzymanie

Dzięki kobitki, prawda, najpierw trzeba sie wykurować! Bo zeby bylo wczesniej mam zaraz urlop i niefajnie byloby go przechorowac

Wygrzewam się na lezaku na sloneczku, chyba pierwszy raz w tym sezonie..a juz się konczy ale trzeba korzystac poki dziecię spi!

Ale mam taka zagwozdke.. cjce calkowicie przerobic jedna rabate. Cześć rosnacych na niej roslin widzialabym w innym miejscu i teraz pytanie- kiedy najlepiej je przesadzić? Bo w tym miejscu wysialabyn werbene, więc dobrze byłoby ją chyba wysypac juz w tym roku, zanim na potege wysieje sie sama w obecnym miejscu. Druga sprawa, ze tak czy siak pewnie przydałoby sie nieco oprawic jakosc gleby w tej docelowej rabacie. Jak to wszystko pogodzic?

a jakie rosliny chcesz przesadzać?

A to moje potworzaste pedy New dawn.. i znow dylemat, czy to dzikie czy nie. Te widoczne po prawej zwyczajne i kwitnace.
A po lewej i po srodku taki bat grubasny..


A tu widac po prawej i ten czerwony świeży to z niego tez wylazi, bo przygielam ped poziomo