Wyszłam na chwilkę, bo Kaja śpi, ale mnie zimno wypędziło - jesr na maksa odstraszająco..tylko kilka fotek cyknęłam.
To najzwyklejsza jeżówka, która sobie zimowała tak jak na fotce - czyli w miarę zaciszne miejsce, duża doniczka (bo i jeżówka była spora wykopana) i tak samopas zostawiona, niezadołowana. Jak widać - pancerna roślina
Renia kiedyś pytałaś, czy tak nisko cięte lawendy mi odbijają - tu masz aktulne fotki 2 krzaczków - coś do życia się budzi
Ale! w tym roku tak jakoś chlasnęłam bez zastanowienia. Zwykle zwracałam uwagę, żeby ciąć nie niżej niż rok wcześniej, a tym razem mogłam nieco przesadzić

Te akurat są młode dość, więc o nie się nie martwię, ale mam jedną lawendę, która rośnie 3 lata i widzę, że mogłam przesadzić z wyjątkowo na nią niskim cięciem - ta ledwo ledwo coś pokazała gdzieniegdzie.