Kasiu, grad spory był. Ta jedna hortka tak mocno ucierpiała a ja mam do niej sentyment. Reszta oberwała dużo mniej. W sumie teraz na spokojnie patrząc cieszę się, że większych szkód nie ma.
Bardzo mi się podoba kwiat Marchenzauber. Muszę o niej poczytać. Zdrowo rośnie? ADR ma więc powinna. Matthiasa ostatnio kupiłam. Masz pięknego Goethe. Mój na razie strajkuje, nie kwitnie.
Oj tak! uwielbiam ten jego odcień.. a zapach!! jeden z piękniejszych u mnie
Cała przyjemność po mojej stronie :*
Cieszę się Gosiu, że moglam coś takiego zrobić Może jeszcze niebawem dorzucę kilka brakujących odmian, które u mnie rosną
Tak - bardzo fajne masz odmiany Choć u mnie Pashmina się dość mocno buntowała, to w tym roku stara się jak może. Choć to jeszcze nie to, co widujemy chociażby u Kasioliii
Cudowne opisy róż zawsze czytałam u naszych forumowych różanych dziewczyn i wiele z nich wynosiłam, więc choć pomogę w wyborze po wyglądzie Cieszę się, że się podoba mój różany zestaw
O żesz w mordę, ale piękny Avatar zmontowałaś Bardzo twarzowo Ci w tych włoskach Aniu a za pochwały dziękuję
No czasem tak bywa, że przyjdzie jakaś franca i nam zniszczy rośliny.. Ale jak oszacujemy straty, to się okazuje, że jednak tragedii nie ma, bo mogło być o wiele gorzej.
Co do Marchenzauber, to meeega polecam! Jedna z moich najlepszych (tfu tfu) róż W dodatku ma piękne liście, a łodygi świetnie się wprost zgrywają z Aprilkową żurawką Nie choruje nic a nic, kwitnie bukietami, ma piękne odcienie różu, moreli. Odporna bestia zaraz wstawię fotki, to będzie na kilku ujęciach Matthias ma podobny kolor kwiatów, ale o wiele mniejsze. Na tyle mnie ta róża urzeka, że mogłabym sobie dokupić drugą.
Goethe tak mi co 2 rok kaprysi - ten rok ma lepszy