Slicznie brzozy wygladają na półce Opalikuj je normalnymi palikami. Są chyba takie o 2m dlugosci. Takie wystarczą. Ważne, żeby te mimikorzonki, które są odpowiedzialne za dostarczanie pożywienia, nie urywały się przy każdej mocniejszej wichurze.

Ooo, właśnie Ewa napisała

Bryła korzeniowa nie za wielka przy tych brzozach, to każdy korzonek się liczy. Dobrze, że podlane korzonkiem. Teraz dbaj jeszcze o wilgotność i będzie dobrze, tak jak Roma pisze

Przyszły mi do głowy jeszcze odciągi jak u Ani-Anbu. Tylko nie wiem, czy na półce to realne. Podpytaj Ani.

Czyli nie drabiny- to już sukces
Zamówię paliki, bo już zamawiałam w tartaku i robią mi pod wymiar- myślicie, że po trzy na jedną?Tak, jak zieleń miejska?

Trzy na jedną wystarczą

Marta choiny za mokro? No nie wiem, moje dostają bardzo dużo wody, to więc bym raczej wykluczyła
Odnośnie słońca......hmm Wszędzie pisze, że one do cienia się nadają. Moje rosną na totalnej patelni - od rana do wieczora (dlatego je tak obficie podlewam ) i dają radę bez problemu.
Może trzeba im troszkę czasu?

Roma, Ewo - dziękuję :-*

Aniu mam nadzieję, bo wyglądają znacznie gorzej, niż po posadzeniu ...

Brzozy mimo małych korzeni potrafią sobie poradzić, widziałam brzózki rosnące na dachach, i sobie dawały radę

natka098 napisał(a)

Brzozy mimo małych korzeni potrafią sobie poradzić, widziałam brzózki rosnące na dachach, i sobie dawały radę

Natka ja też takie widziałam, ale one sobie radziły "od nasionka", a te mają te korzenie sieknięte-urąbane normalnie i tylko kikut plus parę mniejszych kikutów....