Sebku, wrzosy już mam drugi sezon, trochę przymarzły zimą, ale odbiły na wiosnę dość ładnie. straciłam tylko 4 sztuki. W tym roku je okryję.
No a z tymi wrzoścami to się zdenerwowałam

Wywaliłam tylko pieniądze niepotrzebnie

Mogłam za nie kupic zurawki...buuuu....no ale uczę się na własnych błędach....
Kasiu - na tym wrzosowisku mam już posadzone Rh - 3 różowe, 2 biedronkowe maluchy koloru niewiadomego (choć od posadzenia potroiły już objętość), białego karłowego, różową hortensję ogrodową i różową azalię zimozieloną. Muszę je tylko jakoś sensownie teraz poprzesadzać, żeby utworzyły całość...no i golterię jeszcze mam ewentualnie do tego...
Bogusiu, dziękuję

Zapraszam w moje skromne progi kiedy tylko będziesz miał ochotę
Puska - a wiesz, że miałam mieszkać w Słubicach podczas studiów?? no ale los chciał inaczej....a Słubice piękne są
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana -
Ogród Any