Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:)

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:)

ell 18:07, 07 paź 2011


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Ana - z tego co widzę, to Ewa ma chyba rację. To są wrzośce, ale jednoroczne - dokładnej nazwy nie znam. Sama się nabrałam w tamtym roku, bo są piękne. Niestety cieszyłam się nimi tylko do przymrozków potem usychają i po wrzoścach.
____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
Puskaogrodni... 19:23, 07 paź 2011


Dołączył: 02 wrz 2011
Posty: 439
Witaj Aniu.
Ślicznie u Ciebie. Widać Twoja pracę wspartą wpływami ogrodowiska.
Efekt bardzo przyjemny a przecież to jeszcze nie koniec.
Zaglądam do Ciebie bo przecież mam blisko.....
____________________
Złe dobrego początki czyli marzeń kilka o ogrodzie
Sebek 19:49, 07 paź 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Te wrzosy co nasadziłaś (pączkowe) to może przezimują - ale muszą mieć idealną ziemię do rozrostu.

A wrzośce (te takie puchate) to erica gracilis - u nas nie zimują
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Ana 20:15, 07 paź 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Sebku, wrzosy już mam drugi sezon, trochę przymarzły zimą, ale odbiły na wiosnę dość ładnie. straciłam tylko 4 sztuki. W tym roku je okryję.

No a z tymi wrzoścami to się zdenerwowałam Wywaliłam tylko pieniądze niepotrzebnie Mogłam za nie kupic zurawki...buuuu....no ale uczę się na własnych błędach....

Kasiu - na tym wrzosowisku mam już posadzone Rh - 3 różowe, 2 biedronkowe maluchy koloru niewiadomego (choć od posadzenia potroiły już objętość), białego karłowego, różową hortensję ogrodową i różową azalię zimozieloną. Muszę je tylko jakoś sensownie teraz poprzesadzać, żeby utworzyły całość...no i golterię jeszcze mam ewentualnie do tego...

Bogusiu, dziękuję Zapraszam w moje skromne progi kiedy tylko będziesz miał ochotę

Puska - a wiesz, że miałam mieszkać w Słubicach podczas studiów?? no ale los chciał inaczej....a Słubice piękne są

____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Kaisia 21:12, 07 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Aniu widziałam te maluchy i domyśliłam się ze chcesz dosadzić więcej , a co rośnie na środku rabaty świerk czy jodła?
____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
Ana 22:29, 07 paź 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Kaisia napisał(a)
Aniu widziałam te maluchy i domyśliłam się ze chcesz dosadzić więcej , a co rośnie na środku rabaty świerk czy jodła?


Jodła koreańska
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Sabinka 22:32, 09 paź 2011

Dołączył: 03 paź 2011
Posty: 338
Super Aniu ta kosteczka wyszla!
____________________
Ogród u Mayi
Ana 14:51, 12 paź 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Oj malo ostatnio czasu na wpisy, ale też niewiele się dzieje. zamawiam róże (jednak w rosarium), a dziś zamierzam sadzić cebulowe i w związku z tym pytanie

Czy szafirki wyjdą spod tojeści rozesłanej? Chciałabym dość gęsto posadzić je tutaj - przed bukszpanami między tojeścią:



no i jak potem z wyciąganie za parę lat cebulek - nie zniszczy to tojeści?

Czy na wrzosowisko dać mieszankę krokusów w kolorach - zółty, paskowany biały i niebieski czy tylko klasyczne niebieskie/fioletowe?



I co sądzicie o przesadzeniu jodły w utworzone z tyłu koło ze żwirkiem (tam gdzie teraz kształt pólkola z kostki i trawa), a w miejscu jodły np. śliwa wiśniowa? A rododendrony zamiast po brzegach to "rozrzucić" między wrzosy teraz?
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Kaisia 17:29, 12 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Szafirki też kiedyś w innym ogrodzie miałam w tojeści, bez problemu wyjdą, mogą przez wiele lat być w ziemi i tylko się zagęszcza, po kilku latach tojeść się też rozrośnie i pewnie będziesz jedno i drugie odmładzać.

Jodłę koreańską też bym przesadziła.

Co do krokusów to w zależności od tego co się Tobie podoba Aniu, jakie lubisz kolorki i jakie połączenia, uważam, że sama dobrze dobierzesz, ja sadzę u siebie grupami w większej ilości z jednego koloru
____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
Ana 17:40, 12 paź 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Kaisia napisał(a)
Szafirki też kiedyś w innym ogrodzie miałam w tojeści, bez problemu wyjdą, mogą przez wiele lat być w ziemi i tylko się zagęszcza, po kilku latach tojeść się też rozrośnie i pewnie będziesz jedno i drugie odmładzać.


Kasiu - a jak wyglądają szafirki po przekwitnięciu? nie będą szpecić frontu?
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies