Stół świetnie wygląda, a taca też fajna

Nie jestem w temacie, Ana, czyżbyś stół sama wykonałaś?

Witaj Anuś,
nie jestem tu pierwszy raz...
bardzo dobrze czuję się w Twoich klimatach, żałuję, że jestem z drugiego końca...
Wytyczone jesienią nowe rabaty...bomba !
Zazdraszczam kostki granitowej i wielu innych rzeczy...

Cieszę się , że tawułki Ci się spodobały, ten ich kolor naprawdę wyróżnia je...

A ja do domku zajrzałam...
Pięknie.....

A zapomniałam o STOLE, piękny...
przydał by mi się...

Hej Ana!
Zaglądam często bo jestem fanką twoich zdolności, strasznie podobają mi się cudeńka które potrafisz wyczarować z prostych rzeczy
Wpadam i podglądam pomysły na ozdoby

Rany! Ja już się dzisiaj o ten orzechowy sadolin z mężem od rana ścięłam Że znowu mieszam Bo wszystko mamy w średnim palisandrze to czemu nie może tak zostać?? Ach z tymi chłopami to same boje...
Ja już zapowiedziałam, że w niedzielę wybywam Mam kombika, więc trochę roślin powinno w niego wejść Ale głównie o rekonesans mi chodzi

Wrzośce i wrzosy baaardzo lubię ale już drugi rok z rzędu mi wymarzły i się na nie obraziłam...

Marta - no właśnie ja dlatego chcialam ożywić wrzosowisko czymś innym niz wrzosy i wrzośce, bo wymarzają, a ja co roku nie dam rady kupowac innych Jeszcze myslę
Ja jeszcze dam znać jak z niedzielą, bo brat M ma urodziny i nie wiem kiedy będzie robił czy w sobotę czy w niedzielę...no i z M muszę pogadać
Ech, my się tez ścinamy często z M, ale z satysfakcja muszę powiedzieć, że często jest 'po mojemu" i potem M przyznaje rację

Linko - wpadaj często, zapraszam Ja podgladam u Ciebie

Bogda - stół kupiłam surowy (a właściwie zaimpregnowany zielonym CZYMŚ), wyczyściłam go szlifierką i pomalowałam

Kulkowa Aniu - no zainspirowalaś nie tymi tawułami bardzo - dziękuję Zapraszam w moje skromne progi i wirtualnie i w "realu" jeśli tylko będziesz w okolicy...bo tak to nam do siebie nie po drodze


Zapomniałam o posadzonej jesienią jednej cebuli szachownicy - podarowanej przez znajomą A tu niespodzianka już wyszła, a teraz szykuje się już do kwitnienia!! (zdjęcie ma kilka dni)

Szafirki pod kulkami nadal kwitną....









Idę położyć Antoniego spać i może dziś uda mi się popracować w ogrodzie - do przekopania caaała rabata na górce
I z cebulkami i sianiem jestem spóźniona już!

zdążyłam oskubać wszystkie żurawki i posadzić do donic liatrę kłosową różową, gipsówkę i mieczyki (z 20 cebul zostały mi 3 reszta miała grzyba) i trzeba było wracać do domu i robić obiad...ech...

Idę jeszcze z dziećmi pobiegać, może uda mi się też przekopać malutką rabatę koło patio. Jutro nawiozę tam ziemi i będę myśleć co posadzić

a tak wyglądają wstępnie przystrzyżone iglaki na frontowej rabacie, trochę nieforemne i nie do końca mi się podobają, no ale już po cięciu...Thuje w 3 kulki, a jałowiec docelowo w 3 duże wachlarze

Przystrzygłam też kulki w białym żwirku. jak widać żółte żurawki prawie zniknęły po zimie a tojeść przed bukszpanową obwódką wygląda brzydko, jest brązowa nadal...zła jestem na nią









Między 3 bukszpanowe kulki na szczycie iglakowej rabaty wsadzę śliwę wiśniową Pissardi - taką jak obok na wrzosowisku.

Wykopałam też ze skarpy resztkę bukszpanów (mąż zaczął przekopywać skarpę dziś) i zrobiłam z nich 2 małe kulki do donic. Tymczasowo do szarych, docelowo do wysokich czarnych, jeszcze je maluję, bo wyblakły bardzo...

I stoja sobie na razie przy furtce razem z bratkami