Ana bałaganu na tarasie nie zazdroszczę ale drewna to już TAK to moje marzenie może kiedyś się spełni...
Różyczki śliczne, pachną? Niedługo chyba coś do siebie będę zamawiała, oj będzie ciężki wybór...

Anula - ja od samego początku wzdychałam za drewnwm, ale było za drogo....teraz nareszcie będę je mieć

Marzenko - wzdychać to my możemy do Twoich tarasów A róże pierwszy sezon, oj zakochuję się z każdym dniem bardziej...a opadające płatki zbieram i suszę - będa do saszetek

Monia - pachną!! Uwielbiam tam spacerowac koło nich - zwłaszcza z samego rana, wtedy zapach silny...odurzający czasem Wybierałam te pachnące

Ok, mąż skuł caaały taras, idę go pochwalić, bo zmęczony bardzo

No to już wiem, czemu tu było tak cicho Demolki nie zazdroszczę... chociaż akurat taka demolka to może nawet cieszyć... bo potem będzie CUDOWNIE!
Już teraz wpraszam się na tarasową parapetówkę

Aaaaa.... i pokaż koniecznie, jak skończysz, te cudeńka, które na pewno powstaną... chociaż powzdycham sobie do monitora...

Ana napisał(a)

Iza - no jak juz przejedziesz kraj cały to na kawę wpuszczę Na tarasik

Ana jak Adam będzie jechał na kolejny zlot modelarzy do Tczewa to może zabiorę się z nim ... szkoda tylko, że w tym roku jakoś o tym jego zlocie cisza ...

Konstancja30 napisał(a)



Iza - no jak juz przejedziesz kraj cały to na kawę wpuszczę Na tarasik

Ana jak Adam będzie jechał na kolejny zlot modelarzy do Tczewa to może zabiorę się z nim ... szkoda tylko, że w tym roku jakoś o tym jego zlocie cisza ...

Zapraszam zapraszam!!!! Koniecznie, wtedy już nie odpuszczę

Nika - wpadaj choćby jutro - zawsze możemy posiedzieć na patio póki demolka trwa

Aniu widze że szał tarasowy się zaczął SUPER !!!!!! różyczki piękne, demolka mniej - ale wyobrażam sobie taras ..........i demolka to droga do szczęścia
Muszę zobaczyc na żywo

Kochana, gdybym tylko mogła to już jutro stawiłabym się przed Twoją bramą nawet o ósmej rano Ale na razie niestety nie dam rady... za półtora tygodnia wyjeżdżamy na urlop a ja mam jeszcze mnóstwo spraw do ogarnięcia przed... ale po powrocie na pewno się zjawię

Aniu z niecierpliwością czekam na taras a róże prześliczne!

Diana, może w czwartek??

Aniu, - dzięki

Nika - w takim razie udango urlopu i przygotowan ale zazdroszczę! My pewnie gdzieś w sierpniu dopiero....

Aniu ok czwartek