Dziś nieogrodowo, ale obiecałam wsatwić fotki moich szkaradek przed i po...

Tym razem na warsztacie stolik, ktory był kwietnikiem i miał być kwietnikiem, a stał się mini-stolikiem kawowym w kąciku salonu-jadalni...

znalezione szkaradztwo ... na śmietniku (wiem, nie jestem normalna) ale zauroczyły mnie lekko wygięte nózki i wpadłam no i DĘBINA!!!! Wiuęc hyc podjechałam raz dwa pod smietnik i zabrałam szkaradztwo do domu



Blaty z dykty szybko usunęłam, nogi oszlifowałam i pomalowałam na kremową biel postarzając na rantach, wycięłam nowy blat, wybarwiłam w brązach i voila



Ana, piękny stolik..taki fotel jest mi potrzebny właśnie, zapisuję się jako pierwsza klientka) trzymam kciuki za nowy biznes..

ach, żeby mi tak wyszedł stolik dębowy, który wczoraj przywiozłam od mamy..i cudne krzesło..ach..

. Bardzo podoba mi się taki styl, szkoda, że o tym nie wiedziałam jak kupowałam sprzęty do swojego domu. Teraz musiałabym prawie wszystko wyrzucić, mój M chyba by dostał zawału. Wydawało mi się, że brązy i beże są takie ładne i uniwersalne, a teraz chciałabym wszystko szare i białe. Oj ale się człowiekowi zmienia.

Witaj Aniu...
A jak tam prace tarasowe..? trwają..? widac już jakieś efekty..?



Witaj Aniu...
A jak tam prace tarasowe..? trwają..? widac już jakieś efekty..?

Buuu...fachowiec miał dziś zaczać kłaść dechy na tarasie...ale zacznie w piątek Przez te ulewy w tamtym tygodniu znów ma przesunięte terminy...a ja zostałam z betonowym tarasem i 2 x dziennie latam na mopie Musiałasm teŻ przesunąć fachowców od cegiełki, bo mogą zacząć kłaśc ją jak już będzie decha....

Miało być do końca czerwca gotowe, może będzie do końca lipca

...czyli standarcik z fachowcami... no ale prace na zewnatrz taki maja niestety urok...pamietem tynkowanie u nas dwa lata temu jak były te słynne powodzie...fachowcy tynkowali miesiac bo ciągle lało, w zasadzie nie tynkowali tylko przyjeżdzali poprawiac folie to był koszmar...zrobią - zobaczysz...i bedziesz miała pięknie i foto relacja będzie oczywiscie?