mrokasia napisał(a)

O raju, dobrze że wstawiłaś opis, bo bym się zastanawiała co to za roślina jest .

Dobrze, że Wam się nic nie stało i straty niezbyt duże.
U nas sąsiadowi powaliło 5 ogromnych świerków, jeden oparł się o dach.

W okolicy się sporo musiało "nadziać", bo cały czas przejazdy na sygnale słychać.

Dzieki Bogu starty takie male ufff

lubinek piekny wiec niech pozostale do nieg sie upodobnia
a brzozki rzeczywiscie nie widac no z lua sie udalo
za rok bedzie lepiej a za kilka lat beda to juz duze drzewa

Kasia ale się u Ciebie dzieje
burzy nie zazdroszczę dobrze że tylko szkody na lusterku sie skończyły

Nie tylko na lusterku, dopiero zauważyłam, duży kawał ogrodzenia nam położyło.

O kurcze ale wam pogoda narobiła dziadostwa

Rytla napisał(a)

Nie tylko na lusterku, dopiero zauważyłam, duży kawał ogrodzenia nam położyło.

oj to nie dobrze, mam nadziejje, ze da sie szybko naprawic bez nakladow finansowych

Z nakładami niestety, ech, właśnie zwrot ze skarbowego przyszedł, to się zaraz rozejdzie.

Witaj przeczytałam u Joli, że przeszła u Was okropna burza, wspolczuje strat..a poza tym ślicznie w Twoim ogrodzie

Do ślicznie droga daleka, ale dzięki!

sasiad zostawił otwarty blaszak ? napewno ...chyba ze stał na otwartej przestrzeni i go podwiało ...ale to raczej trudniejsze dla wiatru ......juz tez to widziałam lataja blaszak machajacy wrotami ...masakra ....dobrze że nikomu nie przywalił ..albo okien w domu nie powybijał taki blaszak.

lusterko to pikus przy mozliwościach blaszaka.