Witaj Wiklasiu
Świetny wątek, uwielbiam Cię czytać.
Ogródek masz naprawdę ładny, brakuje tylko pięter (nawet ja-totalny laik to widzę). Podziwiam, że potrafisz się powstrzymać przed wcielaniem od razu pomysłów w życie, dajesz czas na to, by dojrzały, przymierzasz się z każdej strony, obmyślasz i czekasz. Jak jak zobaczę jakiś fajny ogród najchętniej od razu poszłabym grzebać w moich piachach, dobrze, że na razie powstrzymują mnie kwestie finansowe i rodzinne. Za rok na wiosnę może moje wizje zdążą okrzepnąć i nabrać charakteru.

A Twoją pisaninę czyta się z uśmiechem na ustach, wiesz?
W dodatku mimo naprawdę humorystycznego tonu i zaledwie (jak na Ogrodowisko) 50 stron, w wątku jest dużo mądrości glebowo-roślinnych, które chłonie się niejako mimochodem.
Na pewno będę podglądać

Córko Górala, co tam? Po czy przed Komunią?

Makusia napisał(a)

Córko Górala, co tam? Po czy przed Komunią?

Przed, ale to już na dniach,
coraz bliżej ...
więc więcej w innych tematach teraz siedzę, ale wrócę

Pamietacie?

teraz jak nie przyrównując wytrwałemu kulturyście trochę masy roślinkom - krasnalkom przybyło

Nie jest to jeszcze forma docelowa, ale jak dla mnie efekty jak na razie zadowalające (mam tu na myśli przyrost masy, a nie kompozycję samą w sobie - bo tu i ówdzie mocno jeszcze zgrzyta)

Czosnki radujące me oko wyłaniają się z wczesnoporannego zamglenia.

Muszę się po cichutku przyznać ze nasmrodziłam dziś na okolicę zasilając rabaty gnojówką z pokrzyw, ale o tym cicho - sza.

Lubię ten stan:



A perukowiec uparciuch wciąż odrasta od dołu

Fajnie u Ciebie donice mi się podobają nasadzenia w nich też podokienna z kulkami fajne z dala się zapowiada! A da się z perukoeca zrobic 2 kule? Folna i górna, tylko bardziej symetrycznie? Może być ciekawy efekt

Ale hosty juz grubaski dorodne! Ciekawa jestem jak moje się mają..

Czy w tych kamyczkach rośnie lawenda czy trawki ? szukam gatunków traw do kamyczków

Kasiu dziękuję za miłe słowa.
Co do perukowca: obydwoje z nas to uparciuchy - ja go ciągle obcinam od dołu, a on ciągle odbija. Musze się przyznać, że pomysł by były dwie kule też mi już świtał w głowie, tylko nie wiem kiedy go ciąć- bo nie teraz kiedy ma już kwiatostany, bo szkoda by było nie doczekać się jego uroczych peruczek.