Teraz tnij, nowe pędy jak nie zmarznie krzew mają szanse dotrwać tyle lat żeby zdrewnieć. Wyprowadzisz krzew na nowo.

Danusiu, wyciągam temat, bo kupiłam dwie laurowiśnie rotundifolia. Wyglądają pięknie i zdrowo, dzisiaj je posadziłam (nie zdążyłam zrobić zdjęcia, bo się niestety zrobiło ciemno).
Teraz się zastanawiam, czy powinnam je przyciąć?

Roślinki mają tylko po dwie gałązki każda, za to bardzo długie (ok. metra, może 1.2m). Powinnam je przyciąć? Wydaje mi się, ze tak, bo inaczej się nie rozkrzewią.
A jeśli tak, to jak krótko?

A może ta odmiana tak powinna rosnąć...?

Pozdrawiam. Małgosia

Bardzo proszę o odpowiedż, bo nie wiem, co robić...

Ja bym obciął o dwie trzecie wysokości jest początek wegetacji szybko wyrosną nowe pędy i roślinka sie zagęści ale najlepiej będzie jesli wstawisz zdjęcia

Bardzo dziekuję za odpowiedź i załuję ale na razie nie mogę wstawić zdjęcia. Mam laptop w serwisie i piszę "gościnnie"...

Planowałam laurwiśnię wzdłuż budynku - 12 metrów, nie jako żywopłat tylko krzew, teraz gdy przeczytałam że nie lubi mrozu, zastanawiam się czy może jest jakiś sposób aby ja zabezpieczyć, jakies otuliny czy maty ?

Szkoda zachodu, jak ma zamarznąć to i tak zmarznie, to drzewo nawet w Anglii wymarza więc szkoda pieniędzy. Urośnie wysoko a potem kaput zrobi aż do samego dołu.

Proszę o pomoc. Coś zaczyna atakować moją laurowiśnie? Co może być przyczyną tych narośli i przebarwień?

Wygląda na żerowanie szpecieli. Teraz można tylko obrywać uszkodzone liście. Zwalczanie jesienia i wczesną wiosną. Szkodnika można zobaczyć pod sliną lupą. Ma ok. 0,08 - 0,2 mm. Jest widoczny przy powiększeniu 10 - 20x.



Pozdrawiam

a czym to można zwalczyć?