Dzięki za wsparcie już się tak nie stresuję,najwyżej zrobię dosiewkę! trawy mi jeszcze zostało.Deszczyk bardzo by się przydał.Przywiozłam jeszcze obornik pod rabaty.Rozsypałam też nawóz i zrobiłam opryski bukszpanów

sylwik69 napisał(a)

Swoje sadziłam rok temu i te wychodzące ponad koronę przycinałam,ale gdzieś czytałam,że ich się nie tnie...jednak jakieś korekcyjne cięcie zawsze wykonuję

Rok temu?? O masz, to ładne już są.. A moje chyba takie liche, może się bujną do przyszłego roku

sylwik69 napisał(a)

Super..Moje marzenie.Jak wysoko są szczepione?I co ile sadziłaś i w jakiej odległości od ogrodzenia

edi75 napisał(a)

Super..Moje marzenie.Jak wysoko są szczepione?I co ile sadziłaś i w jakiej odległości od ogrodzenia

Szczepione na 1,60 m a odstęp od ogrodzenia około 1,50 m

I jak tam trawka? Wszyscy w ogródkach, hi hi

Jak zdążę, to jutro swoją sieję

Zakrecona napisał(a)

I jak tam trawka? Wszyscy w ogródkach, hi hi

Jak zdążę, to jutro swoją sieję

Magda 2 dni ma padać,więc dobry moment aby siać!
Ja za bardzo nie mam czym się chwalić trawa mnie bardzo rozczarowała nie widać efektów mojej ciężkiej pracy jaką włożyłam w przygotowanie podłoża,wielokrotnego zraszania w ciągu dnia ani super renomowanej mieszanki trawy
Wschodzi tylko miejscami,a w niektórych miejscach więcej kiełkującego zielska ..ehhh
Nie wiem gdzie pies pogrzebany???
Może nasiona zmarzły? są widoczne ale nie kiełkują.Pogoda była jaka była,ale czy to miało aż taki wpływ? nie wiem.Zrobiłam wczoraj dosiewkę
Może jutro wkleję fotki,bo przybył mi nowy członek rodziny i mam trochę zamieszania!
Moja kotka się okociła,ma tylko jednego malusia,i z tego powodu dostała zapalenia gruczołu mlekowego.Właśnie byłam u Weta i zaraz do pracy... wszystko w biegu ach!!

Spokojnie nie wszystkie nasionka startują od razu ....
Widziałaś jaki mój był po posianiu ... zdjęcia z07.2019 miałam to już zdziera bo był plackiem pełnym chwastownicy , i innych wynalazków ręcznie chodziłam i dlubałam ...i klęłam ...

Teraz po roku śladu nie ma po jednorocznych , trawa zagłuszyła je.
Dobrze rozkrzewiła się.
Podlewaj późnym wieczorem , zeby spokojnie w nocy się odżywiła.
Nigdy na początku nie ma dywanu , no chyba że z rolki położysz.

Ściskam, trzymam kciuki !
Za kłaczka małego też

Sylwia

kocią babcią zostałaś
pokażesz kudłatego maluszka

trawka w końcu wzejdzie -może przez pogodę dłużej jej schodzi …..
ale już niedługo urośnie ….
ja też czekam niecierpliwie -a dopiero co posiałam

Nie podpowiem, co z trawą, kompletnie się na tym nie znam... Mogę tylko przesłać dużo buziaków i wsparcia
Kociaka gratuluję

Sylwia, super, że zostałaś kocia mama Może jak noce zrobią się ciepłe to trawka ruszy. Uściski